- Trudno się rozmawia po meczu, w którym przegrywa się z wiceliderem, a rozgrywasz najlepszy mecz wyjazdowy w tym roku - powiedział po meczu z Piastem tremer Michniewicz.
Czesław Michniewicz (trener Pogoni): - Trudno się rozmawia po meczu, w którym przegrywa się z wiceliderem, a rozgrywasz najlepszy mecz wyjazdowy w tym roku. Mieliśmy okazje... a Piast zdobył bramkę. Kiedy wyrównaliśmy... Piast wyszedł na prowadzenie. Ale to nas nie załamało - zaczął Czesław Michniewicz.
- W drugiej połowie zaryzykowaliśmy, wprowadzając kilka zmian taktycznych i kadrowych. Z każdą kolejną minutą coraz częściej przebywaliśmy w polu karnym. Szkoda, że ta piłka tyle razy tańcowała w jedenastce Jakuba Szmatuły, a w doliczonym czasie gry mieliśmy poprzeczkę. Piłka odbiła się od poprzeczki i czekało na nią dwóch moich zawodników, a ona spadła akurat na klatkę piersiową piłkarza Piasta... I tak to właśnie wyglądało. Wynik jest fatalny i trudny do zaakceptowania. Musimy przestać o tym myśleć - dodał Michniewicz.
- Jadąc do Gliwic analizowaliśmy grę Piasta bez Kamila Vacka i od razu rzucało się w oczy jedno - Piast bardzo dużo faulował, otrzymując przy tym mało żółtych kartek. To były takie delikatne przewinienia. My byliśmy na to przygotowani. I faktycznie nasza analiza potwierdziła się na boisku. Gospodarze bardzo dużo faulowali. Podobnie jak w meczu z Lechią. I wtedy wygrali. Inna sprawa, że młody sędzia dobrze zaczął mecz, ale z każdą upływającą minutą popełniał częstsze błędy. Ja go za to nie winię - tylko stwierdzam jak było. W doliczonym czasie gry przed polem karnym Piasta moim zdaniem był faul. Ale sędzia tego nie odgwizdał - zakończył trener Pogoni.
Radoslav Latal (trener Piasta): - Przed meczem wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie. Dzisiaj było dużo walki, gra była dynamiczna. Pogoń dobrze się broniła, to było do przewidzenia. Było trudno. Cieszę się, że jesteśmy w tym miejscu. Dogoniliśmy Legię. Jedziemy do Warszawy ze spokojem. Dzisiaj dużo walczyliśmy, szkoda natomiast straconej bramki. Nie był to nasz najlepszy mecz, ale najtrudniejszy dla nas w tym roku. To nie mecz roku, ale mecz o wszystko. Było dużo do zdobycia, ale też dużo do stracenia.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...