Po meczu dużo więcej powodów do radości miał Piotr Stokowiec, którego zespół zdobył ważne trzy punkty. Poniżej pomeczowe opinie trenerów.
Piotr Stokowiec (trener Zagłębia): Jestem bardzo zadowolony z wyniku i dużych fragmentów gry. Gra momentami była szachowa ale nie było ich wiele. Drużyny dążyły do zwycięstwa i akcji było wiele. Cieszę się z takiej dojrzałości i że po straconym golu potrafiła się podnieść. Brakowało nam zwycięstwa z Pogonią do kolekcji i cieszę się, że rozstrzygnęliśmy mecz na swoją korzyść.
Czesław Michniewicz (trener Pogoni): Wynik mówi wszystko. Nasze problemy zaczeły się wczoraj gdy wypadł Rudol. Dziś widać, że te bramki padały z prawej strony, ale nie mam pretensji do Frączczaka. Gyurcso zagrał po dłuższej przerwie. Nie wiedzieliśmy ile da radę zagrać. Pierwsza połowa słaba. Nie było wielu sytuacji. Dużo czekania na błąd przeciwnika. W przerwie zeszli Zwolak i Gyurcso, więcej się od nich spodziewaliśmy. Wszedł Aka i Przybecki. Miłosz zaprezenotwał się dobrze, wniósł dużo ożywienia. Trzy minuty po strzelonej bramce nadzialiśmy się na kontrę, trzy minuty później na drugą. Mentalnie to zabolało zespół i nie było już tego co wcześniej na boisku. Widać zmęczenie u wielu zawodników. Rafał Murawski też jest przeciążony. Dziś przegraliśmy ważny mecz i przed nami ważny mecz z Cracovią.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.