- Po trzecim golu zakończyliśmy mecz w dojrzały sposób. Teraz czas, żeby się zregenerować, by przejść w pucharze do kolejnej rundy - powiedział po meczu z Jagiellonią trener Kosta Runjaic.
Bogdan Zając, trener Jagiellonii Białystok:
Przegraliśmy mecz zdecydowanie. Trzeba podkreślić, że źle weszli w mecz. Pierwsze nasze nerwowe zagranie spowodowało, że rywal się nakręcił. Poźniej stwarzał sytuacje, ale ich nie wykorzystał. Próbowali zdobyć bramkę, ale padła samobójcza. Drugą połowę rozpoczynaliśmy z nastawieniem odrobienia strat, ale znów można powiedzieć, że sami sobie strzeliliśmy na 2:0. Dla mnie to nie była ręka, tylko tzw. kiks. Może przepisy się zmieniły, ale nie będę w to wnikać. Rywal był lepszy. My nawet nie próbowaliśmy wrócić do gry. Przewaga przeciwnika nie pozwalała nam złapać płynności w grze. Pomimo prób i chęci nie złapaliśmy nawet kontaktu, by powalczyć do końca.
Kosta Runjaic, trener Pogoni Szczecin:
Bardzo udany wieczór za nami. Drużyna była bardzo skoncentrowana od 1. minuty w ofensywie. To był bardzo dobry mecz. Cieszy, że zrealizowaliśmy nasz plan. Utrzymywaliśmy się przy piłce, chcieliśmy przy niej być. Na pewno na początku meczu nie daliśmy wybić się z równowagi. Nie straciliśmy spokoju. Po trzecim golu zakończyliśmy mecz w dojrzały sposób. Teraz czas, żeby się zregenerować, by przejść w pucharze do kolejnej rundy.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.