Aktualności

- W takiej sytuacji trzeba znaleźć balans, a najlepszym byłby gol na 3:0. To się nie stało, zabrakło koncentracji. Musimy to wewnętrznie omówić. Wyszło jak wyszło i rywal dostał rzut karny. Później skupiliśmy się na różnych rzeczach, błędach sędziego, faulach, które nie zostały odgwizdane. Wypadliśmy ze swojego rytmu i jestem zdania, że mieliśmy szczęście, że przed przerwą nie straciliśmy drugiego gola - powiedział po meczu z Bruk-Betem trener Kosta Runjaic.


Kosta Runjaic: Ostatni mecz rundy na wyjeździe w Niecieczy to nie jest łatwe zadanie, bo gospodarze grają ciekawą piłkę i mają wyraźny styl. Tym bardziej cieszymy się, że wywozimy trzy punkty. Chcę pogratulować zespołowi za tę wygraną i tę udaną rundę. Weszliśmy dobrze w mecz, strzeliliśmy dwa gole i mieliśmy wiele sytuacji, które moim zdaniem zmarnowaliśmy zbyt lekką ręką. Termalica grała otwarcie, wyraźnie chciała iść do przodu. W takiej sytuacji trzeba znaleźć balans, a najlepszym byłby gol na 3:0. To się nie stało, zabrakło koncentracji. Musimy to wewnętrznie omówić. Wyszło jak wyszło i rywal dostał rzut karny. Później skupiliśmy się na różnych rzeczach, błędach sędziego, faulach, które nie zostały odgwizdane. Wypadliśmy ze swojego rytmu i jestem zdania, że mieliśmy szczęście, że przed przerwą nie straciliśmy drugiego gola. Druga połowa była podobna, strzeliliśmy na 3:1, mieliśmy kolejne szanse, których nie wykorzystaliśmy, a rywale dążyli do gola kontaktowego. Bardzo się cieszę, jestem szczęśliwy. Teraz odetchniemy w trakcie długiej podróży powrotnej i w przyszłym tygodniu zaczynamy drugą rundę od kolejnego wymagającego meczu. Będzie teraz trochę spokoju i czasu na regenerację. Mamy dwa mecze do końca roku i ambicję, aby zagrać je lepiej niż dzisiaj. Życzę Termalice wszystkiego dobrego na kolejną część sezonu.

Mariusz Lewandowski: Graliśmy z bardzo dobrym zespołem. Było widać dużo pewności w grze Pogoni Szczecin od samego początku. Pierwsze dwadzieścia minut to totalna dominacja z ich strony, nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Nie mogę uwierzyć, że zespół tak zagrał. Przez te 20 minut łatwo dochodzili do sytuacji. Po dwóch straconych bramkach i zdjęciu pampersów zaczęliśmy grać i kolejne 15-20 minut zespół pokazał charakter i, że potrafi zdominować Pogoń Szczecin. Strzeliliśmy bramkę i szliśmy po kolejną. W tym fragmencie gry Pogoń się gubiła. Po przerwie chcieliśmy odrobić różnicę. Wygrał zespół zasłużenie lepszy, ale mieliśmy fragmenty w których pokazaliśmy, że możemy rywaliować z takim zespołem.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 7800

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...