 
                                - Jechaliśmy tutaj z nastawieniem, by wygrać. Nieco inaczej wyobrażałem sobie drugą połowę, trochę cofnęliśmy się. Liczyłem, że szybciej uda nam się strzelić bramkę - powiedział po meczu z Piastem trener Kazimierz Moskal.
Kazimierz Moskal, trener Pogoni: Przede wszystkim brawa dla zespołu. Jechaliśmy tutaj z nastawieniem, by wygrać. Nieco inaczej wyobrażałem sobie drugą połowę, trochę cofnęliśmy się. Liczyłem, że szybciej uda nam się strzelić bramkę. Wiedzieliśmy też, że zagrożenie możemy stworzyć po kontrze. Przyjeżdżaliśmy do Gliwic po przełamaniu w Szczecinie i kolejnym krokiem powinno być zwycięstwo na wyjeździe. Cieszę się, że zrealizowaliśmy plan i gratuluję zespołowi.
Jiri Necek, trener Piasta: Wiedzieliśmy, że Pogoń bardzo dobrze grała. Ani Barisić, ani Szeliga nie utrzymywali nam piłki z przodu. W środku Portowcy byli lepsi. Zrobiliśmy dwa błędy, które kosztowały nas gole. Później przesunęliśmy Heberta do przodu, bo chcieliśmy jakoś zneutralizować świetnie grającą obronę Pogoni. Próbowaliśmy dośrodkowań, ale Fojut i Czerwiński dobrze wybijali albo zbierał to bramkarz. Portowcy wygrali zasłużenie.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.