Aktualności

Niestety, w meczu Pogoni z Termaliką padł remis, mimo prowadzenia Portowców aż do 90. minuty. Podobny przebieg miał mecz z jesieni. Podział punktów pozwolił Pogoni wskoczyć na podium, ale z ostatecznego rezultatu cieszyć się mógł tylko trener Mandrysz.


Piotr Mandrysz (trener Termaliki): Jak się strzela gola w ostatniej minucie, to trener powinien być zadowolony. Ja nie jestem. Z przebiegu meczu mogę chłopcom pogratulować dobrej postawy. Szkoda, że przed przerwą się nie udało. Po przerwie dostaliśmy gonga i musieliśmy ruszyć do pracy. To przyniosło efekt, bo przenieśliśmy akcję pod pole karne gospodarzy. Niestety, nie udało się wygrać. Za grę drużynę mogę pochwalić. Szkoda tylko, że punktów mamy tak mało. Morale z pewnością wzrosło, bo jak się odwraca przebieg meczu, to należy się ciszyć.

Czesław Michniewicz (trener Pogoni): To nie był dobry mecz w naszym wykonaniu. W długich fragmentach nie radziliśmy sobie z przeciwnikiem. Po przejęciu piłki nie potrafiliśmy zrobić z tego użytku. Przed przerwą tylko jedna akcja Dwaliszwiliego. Po przerwie piękna bramka Przybeckiego. Szukaliśmy później kolejnych sytuacji. Dobrą miał Murawski, ale świetnie obronił Pilarz. W ostatniej akcji mogliśmy się inaczej zachować. Było nas 8 w polu karnym. Nie udało się. Jedziemy za dwa dni do Białegostoku i tam szukamy punktów.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 5212

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...