Aktualności

Jens Gustafsson, trener Pogoni Szczecin:

- Gratulacje dla Górnika. My po raz kolejny straciliśmy gola w łatwy sposób. . Mogę powiedzieć, że „nie poznawałem” naszej drużyny. W drugiej odsłonie spotkania prezentowaliśmy się już lepiej, natomiast na pewno zabrakło nam dziś do tego, by skutecznie powalczyć z Górnikiem.

Po takich spotkaniach jak dzisiejsze, chcesz jak najszybciej mieć okazję do rewanżu. Móc szybko zagrać kolejny mecz, najlepiej z tym samym zespołem. Powiedzmy, że w tej sytuacji to dobrze, że już we wtorek będziemy mogli ponownie zmierzyć się z Górnikiem Zabrze.

O tym, czego zabrakło do osiągnięcia korzystnego wyniku:

Nasze nastawienie na początku meczu nie było dobre. Ok, mieliśmy w tym czasie swoje niezłe okazje do strzelenia gola, natomiast to było za mało z naszej strony. Będę jednak potrzebował trochę więcej czasu, by powiedzieć, co dziś nie zagrało, nie chcę tego robić na gorąco.

O szansach na mistrzostwo:

Dziś nie myślę o tym w ogóle. Myślę, co musimy poprawić w takim meczu, co dziś nie zagrało i co musimy usprawnić przed wtorkowym spotkaniem pucharowym.

Jan Urban, trener Górnika Zabrze:

- Bardzo dobra pierwsza połowa z naszej strony. Gol, kolejne sytuacje, dobra gra. Pogoń też miała, ale wiedzieliśmy, że będzie je miała. Nie mogliśmy zagrać wysokim pressingiem, bo wiedzieliśmy, że wtedy Pogoń by nas pokarała. Ale udało nam się zagrać tak jak chcieliśmy. Po czerwonej kartce drużyna świetnie zagrała do końca i heroicznie wybroniła wynik. We wcześniejszych meczach trochę pocierpieliśmy, byliśmy w tamtych spotkaniach lepsi od rywali, a kończyliśmy je bez punktów. Dlatego cieszę się z dzisiejszego zwycięstwa, bo ono odbudowuje nasze morale.

O urazach w środku pola:

Wcześniej trochę kłamałem, przyznaję się. Mówiłem, że wszyscy są do dyspozycji, a nie byli. Mieliśmy z tym problem, ale nie będziemy ułatwiać przeciwnikowi, niech pogłówkuje. Filipe nie jest w rytmie meczowym, widać to po nim. Czyż, Rasak, wydaje mi się, że ktoś z nich może być w spotkaniu pucharowym do dyspozycji.

Za co Janża dostał kartkę?

Za to, że powiedział do kogoś, „że jest frajerem”. Ale podobno tam u niego, „frajer” to gość. A zupełnie serio, gdybyśmy tego meczu nie wygrali, Janża nie pojechałby na Euro. Udusiłbym go.

O długich piłkach:

To nie jest odkrywcze. Pogoń gra dobrze, wysoko w obronie, bo tak muszą obrońcy grać. Lubię oglądać Pogoń, bo ma ciekawy styl, wychodzi ofensywnie na rywala. Wiedzieliśmy, że przy ataku pozycyjnym Pogoni wiele piłek odzyskamy. To, jak to wykorzystamy, to inna sprawa. W pierwszej połowie to nam się udawało. Portowcy mają szybkich defensorów, a my szybkich zawodników i mogliśmy spróbować takiego rozwiązania.

O przewadze psychologicznej przed pucharem:

Wydaje mi się, że to zupełnie inny mecz. Będą zmiany i w Pogoni i u nas. Warunki będą inne, tam naprawdę mają fajną murawę do gry. Zobaczymy, jak sobie z nimi poradzimy. Pogoń nam na pewno nie odpuści, ta drużyna ma olbrzymie ambicje zarówno w lidze, jak i w pucharze.