Pogoń podzieliła się punktami z Jagiellonią w piątkowym meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Jak to spotkanie podsumowali trenerzy obu zespołów?
Jens Gustafsson, trener Pogoni Szczecin:
- To był dla nas bardzo ciężki mecz. Zwłaszcza w pierwszej połowie nie graliśmy tak, jak byśmy chcieli. W każdym razie myślę, że w drugiej części gry pokazaliśmy Pogoń z najlepszej strony. Ostatecznie przywozimy punkt po meczu z trudnym rywalem, więc to dla nas w porządku. Myślę, że to spotkanie mogło pójść w obie strony. Zarówno my mogliśmy wygrać, jak i Jagiellonia. Jak mówiłem, remis jest okej. Sądzę, że to, jak pokazaliśmy się w drugiej połowie, zabierzemy ze sobą na finał, bo w końcu możemy głośno mówić o tym, że niebawem w nim zagramy.
O finale Pucharu Polski:
- Myślę, że dzisiejszy mecz też był takim przygotowaniem do finału. Druga połowa pokazała, że jesteśmy na niego gotowi.
O braku wyjazdu Adriana Przyborka na EURO U17:
- To decyzja klubu. Przed nami ważne mecze w końcowej fazie sezonu, a on jest dla nas bardzo ważnym piłkarzem, więc podjęta została decyzja, aby pozostał z nami.
O Alexie Gorgonie:
- Jeszcze zbyt wcześnie, aby powiedzieć, czy zagra w finale. Gdyby zagrał dzisiaj, to nie byłby gotowy na czwartek. Mam dużą nadzieję, że zdąży się wyleczyć na finał, ale nie mamy stuprocentowej pewności.
O Kacprze Smolińskim:
- Kacper ma za sobą wiele kontuzji. Dużo pracował, aby powrócić na boisko. To, jak wyglądał w treningach i w ostatnim meczu drużyny rezerw, w którym był najlepszy na placu, sprawiło, że uznałem, że to dobry moment, aby dać mu szansę.
Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok:
- Zacznę od podziękowań dla kibiców za dzisiejsze wsparcie, fantastyczną oprawę i frekwencję. Było dzisiaj to wsparcie czuć. Dziękuję też drużynie, bo to był bardzo intensywny, dobry mecz w naszym wykonaniu. Graliśmy z dużym zaangażowaniem, determinacją, pasją. Tacy chemy być i to wszystko dzisiaj było widać na boisku. Co do meczu, to bardzo dobra pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Naszym największym problemem było to, że wychodziliśmy na przerwę tylko z wynikiem 2:1. To sprawiało, że wynik był ciągle otwarty. W drugiej połowie Pogoń doszła do głosu i mecz bardziej się wyrównał. Ostatecznie kończymy ten mecz z jednym punktem, z którego nie jesteśmy zadowoleni, ale pozostały jeszcze cztery kolejki i wszystko jest jeszcze do nadrobienia.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...