Piłkarze Pogoni Szczecin pokonali w piątek na własnym stadionie Legię Warszawa 1:0 po trafieniu Alexa Gorgona. Co po meczu do powiedzenia mieli trenerzy obu zespołów?
Goncalo Feio: Problem jest wielowarstwowy. Problem polega na tym, że dzisiaj poza pierwszym kwadransem, nie było momentów w których dominowaliśmy. Stwarzaliśmy niewielkie zagrożenie po stałych fragmentach gry. Nie jesteśmy w stanie przenieść poziomu i rzeczy z treningu na mecze.
Mieliśmy sposób na ten mecz. Pogoń jest kompaktowym zespołem i musieliśmy lepiej wykorzystać przestrzeń na zewnątrz. Było tego za mało i za wolno. To nie jest to, co chcemy. Mamy czas aby przygotować się do meczu. Wiem, że możecie powiedzieć, że tego nie widać. Z pokorą muszę przyjąć tę tezę. Dziś muszę przyznać, że dziś nie stworzyliśmy wielu sytuacji. Dziś wygrała lepsza drużyna. To ich siódme zwycięstwo z rzędu w Szczecinie. Kapitalny wynik. Wyszliśmy po przerwie lepiej niż Pogoń, ale zagrożenie tylko po stałych fragmentach. Gratuluję Pogoni zwycięstwa. To taki klub, który chce wygrywać, ale chce wygrywać po swojemu. Za to duży szacunek.
Robert Kolendowicz: Jestem niezwykle zadowolony i dumny z tego meczu. Szczególnie po ostatnim wyjeździe, ten tydzień był dla nas dość mocny i mocno o tym występie rozmawialiśmy. Ten mecz był inny i ja jestem bardzo z tego zadowolony. Mój zespół był agresywny i jakościowy. Byliśmy w tym meczu lepsi i wygrał zespół lepszy. Znamy jednak historie meczów, które powinniśmy wygrywać, a punkty nam uciekały. Zarządzanie wynikiem było dziś na wysokim poziomie w moim zespole. Mogliśmy być bardziej skuteczni. Może zdobylibyśmy drugiego gola. Jestem jednak dumny z zespołu. Gratulacje dla wszystkich, którzy mają granatowo-bordowe serca. To dla nas coś dużego, pokonać Legię to zawsze coś wielkiego.
Wejście Gorgona
- Końcówka pierwszej połowy to dobry moment Legii i przejęli inicjatywę. Zaczęli kontrolować spotkanie. Potrzebowaliśmy impulsu, zmiany. Znam Alexa i wiem, że zawsze gdy wchodzi to daje jakość, świeżą energię, ale i doświadczenie. To był kluczowy moment. Gol, który dał nam prowadzenie, ale też dużo jakości i spokoju. Jego wzrost pomógł nam też przy bronieniu pola karnego. Fantastyczna zmiana. To był kluczowy moment meczu.
Zejście Koutrisa
- Koutris grał fantastyczny mecz. On nie jest jednak najlepszy w bronieniu pola karnego. Przy prowadzeniu 1:0 spodziewaliśmy się ataków z każdej strony i potrzebowaliśmy wyższych piłkarzy. Finalnie ten zabieg nam się opłacił, bo wygraliśmy.
Zestawienie obrony
- Zech i Borges to świetni piłkarze. Uważam, że w życiu trzeba dawać drugą szansę. W Krakowie nie wyglądali najlepiej, ale ja mam do nich zaufanie. Dziś mi za to odpłacili. Benedikt dziś był świetny z piłką, ale bardzo dobrze zarządzał całą obroną. Borges też świetnie z piłką, podania. Obaj spisali się fantastycznie. Wyróżniam jednak cały zespół, bo dziś nie widziałem słabego punktu w naszym zespole.
Dwa wyjazdy przed nami
- Powiedziałem zawodnikom, że aby te dzisiejsze punkty się liczyły, musimy punktować na wyjazdach. Przed nami mecz pucharowy, a tam mamy swoją historię... Chcemy zwyciężać. Za tydzień gramy w Katowicach i mam nadzieję, że zagramy jak dzisiaj. Z taką Pogonią każdemu będzie trudno. Wierzę, że te dwa mecze wyjazdowe będą dla nas meczami z sukcesami.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...