Pogoń pewnie wygrała w Rzeszowie ze Stalą i gra dalej w Pucharze Polski. Co po meczu do powiedzenia mieli trenerzy obu zespołów?
Paweł Ozga: Jesteśmy zadowoleni, że zrobiliśmy pierwszy krok ku swoim marzeniom. Dziś najważniejsze było to, aby wygrać ten mecz w 90. minut. Zrobiliśmy to w swoim stylu, kreując bardzo dużo szans. Natomiast z takim zespołem jak Stal, który jest odważny i proaktywny przez cały mecz trzeba być czujnym, bo czasem jedna-dwie szanse i potrafią stworzyć zagrożenie. Dziś szans mieliśmy dużo, czasami brakowało skuteczności. Generalnie gratulacje dla zawodników, bo spisali się świetnie.
Marek Zub: Wynik odzwierciedla to, co działo się na boisku. Pogoń nie dała nam pograć. Wystarczyło jej doświadczenie, umiejętności techniczne i w wielu momentach pozytywne boiskowe cwaniactwo, opierające się właśnie na doświadczeniu. Tyle na ten temat. Nie było wielkiej walki. W momentach gdy próbowaliśmy grać agresywniej, Pogoń grała na jeden albo maksymalnie dwa kontakty. Trudno było ich złapać na taki moment. Były ze dwie okazje do strzelenia bramki. Mając na uwadze, że jest to mecz pucharowy, liczyłem w pewnym momencie, że bramka na 1:1 wpadnie i zacznie się pisać scenariusz z meczów pucharowych. Pogoń okazała się mądrym zespołem i szybko wybili nam to z głowy. Drugą bramką zamknęli mecz. Same bramki to również pokaz dużych umiejętności. Mieliśmy okazję zobaczyć i przekonać się na własnej skórze, co znaczy zespół z czołówki Ekstraklasy. Bardzo dobra lekcja dla naszego zespołu i szansa do debiutów. Puchar Polski mamy z głowy.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...