Aktualności

W zupełnie odmiennych nastrojach na pomeczową konferencję prasową przyszli trenerzy Rakowa Częstochowa i Pogoni Szczecin. Co mieli do powiedzenia?


Marek Papszun: Jesteśmy z pewnością rozczarowani wynikiem. Nie zagraliśmy tak, jak wskazuje wynik. To jest największy ból. Nie zasłużyliśmy, żeby dziś przegrać. Stąd jest w nas frustracja. Samo to, jak straciliśmy pierwszą bramkę. Mieliśmy sporo strzałów, ale brakowało nam konkretów. Kontrowersyjne były też decyzje sędziów. Moim zdaniem powinna być czerwona kartka. Mecz nie potoczył się dzięki temu tak, jak powinien. Musimy gonić w lidze. Z pięciu meczów graliśmy cztery wyjazdowe. Mam nadzieję, że się odbijemy i będziemy szli do góry.

Robert Kolendowicz: Duże gratulacje dla mojego zespołu. To nie był łatwy mecz, czasami cierpieliśmy, ale jako zespół. Przeszliśmy razem przez te trudności, rożne i dużą liczbę strzałów. Kolejny raz strzeliliśmy gola po zaplanowanym stałym fragmencie i kontrze. To mnie bardzo cieszy. Widziałem dziś wspólnotę w drużynie i to jest świetne. Wszyscy byli dziś razem i walczyli o zwycięstwo. Chciałbym, żeby ta nasza seria trwała. Jesteśmy cały czas na etapie budowania i to zwycięstwo dla nas dużo znaczy. Pierwszy raz w tym sezonie zagraliśmy na zero z tyłu. Dobre zmiany, które wprowadziły trochę spokoju. Dziękuję kibicom, bo mocno nam pomagali. Sędziowie dziś nie mieli łatwego meczu. Cieszę się z pracy czwartego sędziego, który dobrze pracował przy ławkach rezerwowych. Dziś jest dla nas ważny dzień. Pani Małgosia odchodzi na emeryturę. To ważna dla nas postać, bezcenna. Ta więź z panią Gosią jest ogromna w szatni. Jest mi bardzo smutno, że odchodzi. Dzisiejsze zwycięstwo dedykuję Pani Gosi. Mam nadzieję, że jest z nas dumna i będzie nam dalej kibicować.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 6256

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.