Aktualności

- Jest to dla nas bardzo rozczarowujący wieczór. Odpadamy z Pucharu Polski i następna szansa dopiero w kolejnym sezonie - powiedział po meczu z Widzewem trener Thomasberg.


Igor Jovicević: Ciężki mecz, pucharowy mecz. To był mecz z serii w których nie można grać ładnie, a być pragmatycznym. To było wyzwanie, żeby po czterech latach pokonać w  końcu Pogoń. Siedem zwycięstw Pogoni i remis w ostatnich meczach. Motywowałem tym zawodników. W takich meczach trzeba zagrać doskonale. Taktycznie szczególnie w pierwszej połowie świetnie zagraliśmy. Nie widziałem takiego mojego zespołu wcześniej. W drugiej połowie było wiele emocji na boisku. Pogoń atakowała, a nam dała przestrzeń do rozgrywania akcji. W przyszłości trzeba więcej spokoju w takich sytuacjach. To kolejny krok do celu. Chcemy podnosić poziom rywalizacji, stawać się lepszym zespołem. W tym momencie nie widać tego po mojej twarzy, ale bardzo się cieszę z tej wygranej.

Thomas Thomasberg: Jest to dla nas bardzo rozczarowujący wieczór. Odpadamy z Pucharu Polski i następna szansa dopiero w kolejnym sezonie. Mam nadzieję, że wtedy będzie to wyglądało dużo lepiej. Dziś nie byłem zadowolony z pierwszej połowy. Byliśmy słabi w posiadaniu piłki. Nie podobało mi się to, co zobaczyłem w pierwszej połowie meczu. Próbowaliśmy po przerwie gonić wynik, ale nie stworzyliśmy zbyt wiele sytuacji. Był gol, ale po spalonym. Z drugiej połowy jestem bardziej zadowolony z drugiej połowy, ale jestem całościowo bardzo rozczarowany naszą grą. Po tym dobrym starcie, który zanotowaliśmy, ten ostatni okres jest rozczarowujący. Szczególnie ostatnie dni z dwiema porażkami. Mamy swoje problemy, ale moim zadaniem jest aby zespół był gotowy na mecz z Radomiakiem. Musimy zrobić wszystko, aby zdobyć trzy punkty. To już jest historia co się stało dziś. Teraz zadaniem jest znalezienie takiej drużyny, która poradzi sobie z tym momentem, bo dziś wszyscy jesteśmy ranni. W sobotę musimy być silni. Musimy wystawić drużynę, która zwycięży.

Absencja Mariana Huji

- Szukaliśmy rozwiązań w defensywie, bo w tym ostatnim okresie nie spisywał się najlepiej. Szukaliśmy innych opcji i postawiłem na kogoś innego.

Poszukiwania obrońcy i defensywnego pomocnika. To rozwiąże problemy?

- Nie chcę komentować tematów transferowych. Mówiłem ostatnio, że chcemy wzmocnić drużynę. Zrobimy to, niezależnie, czy będzie to dwóch, trzech czy czterech piłkarzy. Wtedy ktoś będzie musiał też odejść. Chcemy wzmocnić formacje defensywne.

Uraz Wahlqvista

- Linus miał pewne problemy zdrowotne. Musimy poczekać do jutra, żeby stwierdzić czy będzie gotowy do gry w sobotę.

Czemu Pogoń zaczęła grać dopiero w drugiej połowie?

- Kiedy dostajemy szybką bramkę to próbujemy atakować mocniej, ale brakuje w tym odwagi. Wydaje mi się, że byliśmy przestraszeni. Podań do tyłu było zbyt wiele. Powinniśmy być gotowi od pierwszych minut, być nastawieni na grę od początku. Kiedy przegrywamy w tych pierwszych moich meczach byliśmy dobrzy w fazach przejściowych. Teraz jest inaczej. Ciężej nam to wykorzystywać. W ostatnich meczach trzy połowy graliśmy z drużynami, które się broniły. Stąd te nasze problemy w ostatnich meczach.

Której decyzji personalnej żałuje po meczu?

- Gdy zaczynasz mecz wierzysz w każdego i w swoje wybory. Nie byłem zadowolony z pierwszej połowy i szukaliśmy rozwiązań w przerwie. Weszli Musa i Paul, którzy nieco nam pomogli aby wdrożyć myślenie ofensywne, na wyższym tempie. Nie chcę powiedzieć, że żałuję jakiejś decyzji. Nastawienie w pierwszej połowie było złe.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4632

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.