Pogoń wygrała drugi mecz z rzędu i w lepszych humorach udaje się na przerwę zimową. Poniżej pomeczowe opinie trenerów po spotkaniu Pogoni z Arką.
Leszek Ojrzyński: Zakończyliśmy pod względem piłkarskim ten rok. Niektózy stąd ruszają już w swoje rodzinne strony. Chcieliśmy zakończyć to zwycięstwem, ale zagraliśmy zbyt słabo. W końcówce próbowaliśmy odwrócić losy, ale trzeba sobie powiedzieć, że w drugiej połowie to Pogoń grała lepiej. Po rzucie wolnym szybko rozegranym, zamykający zawodnik strzelił gola. To była najważniejsza akcja. Mówiliśmy sobie w przerwie, że kto strzeli ten wygra. Gratulacje dla gospodarzy. Podnieśli się i punktują. Meczów dobrych było więcej, ale punktów nie było. Dziękuję zawodnikom i działaczom za ten rok. Trzeba usiąść przy stole i wyciągnąć wnioski na temat tego meczu. Czekamy na Lecha i nowego rozdziału. Dobrze, że mamy tyle punktów co mamy. Jesteśmy w górnej ósemce. Gdyby miesiąc temu ktoś tak powiedział to tylko byśmy się uśmiechnęli. Pracujemy dalej.
Kosta Runjaic: Pierwsza wygrana w tym sezonie w Szczecinie. Do tego wygraliśmy do zera. Ten ostatni mecz wygraliśmy zasłużenie. To może dać tylko piłka. Myślę, że nikt nie liczył się z tym, że w tak krótkim czasie zespół uformuje się w drużynę. Ja już w pierwszym tygodniu powiedziałem, że to dobry zespół z dobrą mentalnością. Ciężko pracowali i otrzymali za to nagrodę. Przy całej tej radości muszę dodać coś od siebie: niczego jeszcze nie osiągnęliśmy. Ale jesteśmy na dobrej drodze. Ten sezon będzie trudny i taki pozostanie do ostatniej kolejki. Zawodnicy zasłużyli sobie na urlop, a nawet dwa dni więcej. Na koniec chciałbym powiedzieć też, że cieszy to, że wygraliśmy dwa mecze dla naszych fanów.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...