Aktualności

Długimi fazami pokazywaliśmy bardzo dobrą piłkę - mówił na pomeczowej konferencji Kosta Runjaic, którego drużyna wygrała w Lubinie 3:2.


Kosta Runjaic, trener Pogoni Szczecin: 

- Jestem bardzo szczęśliwy z postawy mojego zespoł. Gratuluję zawodnikom, bo pokazali świetną dyspozycję. Długimi fazami pokazywaliśmy bardzo dobrą piłkę, dużo walki i serca. Graliśmy dzisiaj przeciwko drużynie, która w ostatnich tygodniach pokazuje świetną formę, należy do najlepszych. Musieliśmy zaprezentować sto procent naszych możliwości. W końcówce drugiej połowy Zagłębie pokazało swoje doświadczenie i musieliśmy do ostatniej akcji dobrze bronić. Jeżeli przeanalizujemy obie połowy, to myślę, że byliśmy równorzędnymi rywalami, choć ostatecznie to my mieliśmy więcej szczęścia. 

Wszystkie pozostałe sześć meczów będzie dla nas ciężkie, wciąż musimy się dużo uczyć i rozwijać. W Lubinie znów zbyt łatwo traciliśmy bramki, musimy dużo nad tym pracować, między innymi nad sytuacjami "1 na 1". Umieliśmy jednak dwa razy wrócić do gry po tym jak przegrywaliśmy. Walczyliśmy i potrafiliśmy przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. 

Przed nami święta, chcemy je spędzić spokojnie. Zregenerujemy się i czekać nas będą dwa trudne mecze na własnym stadionie. Musimy tam pokazać przynajmniej tak samo dobrą dyspozycję jak w Lubinie, a w niektórych momentach będziemy musieli dać z siebie jeszcze więcej. 

Życzę wszystkich spokojnych i dobrych świąt.

Ben van Dael, trener Zagłębia Lubin:

- Jestem zawiedziony. Pierwsze 10 minut spotkania to najlepszy moment w naszym wykonaniu odkąd tu pracuję. Później, po naszym indywidualnym błędzie straciliśmy bramkę i kontrolę nad meczem. Po tej bramce przegrywaliśmy wszystkie pojedynki indywidualne, nie zbieraliśmy drugich piłek, a między formacjami było za dużo miejsca. Uważam, że pierwszego rzutu karnego nie powinno być, a przy drugim najpierw faulowany był Kopacz. W przerwie przekazaliśmy zespołowi wskazówki, by grali więcej "1 na 1", by więcej grali w piłkę. Ta druga połowa była zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu, ale ładna, bardzo ładna bramka Kamila Drygasa przesądziło. W końcówce przeprowadziliśmy frontalny atak, chcieliśmy wyrównać, ale szczęście nie było dziś po naszej stronie. 

Dla mnie największą lekcją z tego meczu jest to, że musimy wygrywać pojedynki "1 na 1" i walczyć tak zaciekle jak przeciwnicy. A wtedy możemy myśleć o zwycięstwach. 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 5706

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...