Aktualności

- Mieliśmy w pierwszej połowie sporo dobrych momentów. Zdarzyły się jednak też proste błędy. Nie byliśmy konkretni, dokładni, tak jak tego oczekuję - powiedział po meczu z Wisłą trener Kosta Runjaic.


Peter Hyballa:

- Dzisiaj zagraliśmy ustawieniem 4-3-3 łamane przez 4-4-2. Rozpoczęliśmy mecz stosując wysoki pressing, co bardzo dobrze wychodziło. Medved czasami za wcześnie wychodził do przodu, miał wiązać szóstkę Pogoni. Graliśmy wtedy szeroko, na boki, a później ofensywnie, w związku z czym zdobyliśmy dwie ładne bramki.

- W drugiej połowie to Pogoń była zespołem nieco lepszym, ale i tak mieliśmy 2-3 sytuacje na gola. Pod koniec graliśmy ustawieniem 5-3-2. Staraliśmy się grać catenaccio, bardzo agresywnie wydrzeć to zwycięstwo, zagęścić środek.

- Brown Forbes grał wyżej, Medved był cofnięty, grał wokół niego. Potrzebowałem ich obu ze względu na grę głową. Jestem bardzo zadowolony z ich występu. Mogli nieco lepiej przytrzymywać piłkę, natomiast teraz ledwie chodzą. Są wyczerpani, ale mogą być zadowoleni.

- Brown Forbes uderzył dzisiaj z drugiej linii, co nie zdarza się mu zbyt często. Jest niedoceniany. Jego krytykę pod kątem skuteczności uważam za przesadzoną. Potrafi utrzymać piłkę, odegrać ją. Kontaktowałem się z Thomasem Muellerem i Robertem Lewandowskim, ale oni nie mają czasu na grę w Wiśle. Grają więc ci, których posiadam.

- Występ Piotra Starzyńskiego oceniam bardzo dobrze. Świetnie się poruszał, wchodził w dryblingi, zamykał półprzestrzenie. Ma 17 lat, więc po godzinie był wykończony, poza tym grał nie na swojej stronie, a i tak świetnie sobie poradził.

Kosta Runjaic:

- Gratuluję Wiśle i trenerowi Hyballi za mecz pełen emocji. Może nie całkowicie zasłużoną wygraną, ale jak się gra z taką zimną krwią, to można też taki mecz wygrać. Wiedzieliśmy, czego się dzisiaj należało spodziewać.

- Mieliśmy w pierwszej połowie sporo dobrych momentów. Zdarzyły się jednak też proste błędy. Nie byliśmy konkretni, dokładni, tak jak tego oczekuję. Rozmawiałem z zawodnikami w przerwie i po meczu. Według mnie zabrakło trochę detali.

- Dobrze weszliśmy w drugą połowę, czego dowodem okazała się bramka. Dużo zainwestowaliśmy w bieganie, w pressing, w agresywny odbiór piłki. Koniec końców zabrakło jednak jakości. Przed nami długa podróż powrotna. Mamy czas na refleksję, na obejrzenie meczu. Pewnie rano dojedziemy do Szczecina.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 5423

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...