Aktualności

John van den Broom: W pierwszej kolejności chciałbym pogratulować Pogoni. Wygrali 5:0, tego się całkowicie nie spodziewaliśmy. Wysoki rezultat, to robi wrażenie. To co mogę powiedzieć i co powiedziałem zawodnikom, to nie był nasz dzień, żadnego z nas, zawodników i członków sztabu. Paradoksem jest, że po meczu z Rakowem rozgrywamy taki mecz. Wiedzieliśmy, że z Pogonią będzie ciężko. Nie potrafiliśmy się temu przeciwstawić. Musimy się z tego podnieść, życie płynie dalej. Wyjdziemy z tego.

Jens Gustafsson: Jestem dumny z każdego piłkarza i chcę im gorąco podziękować każdemu z nich za to, że dali z siebie wszystko. Chcę również podziękować bardzo kibicom. Kilka dni temu mieliśmy ogromne rozczarowanie. Musieliśmy się bardzo zmobilizować i zagrać dużo lepiej. To wygrana dla naszych kibiców. Zapełnienie stadionu dzisiaj i pokazanie, że potrafimy wygrać było dla nas najważniejsze.

- Nie chcę mówić, że to ja jestem odpowiedzialny za ten sukces i wskrzeszenie drużyny. Wszyscy na to pracowaliśmy. Duży respekt dla naszych zawodników, bo wszyscy musieli dziś pracować bardzo mocno, aby mecz zakończył się takim wynikiem.

- Mamy zbyt dużo wzlotów i upadków. Musimy znaleźć stabilizację. Potrzebujemy większej stabilności w grze i w wynikach. Mieliśmy spektakularną porażkę z Legią, a teraz spektakularne zwycięstwo. Musimy znaleźć równowagę. Jestem pod wrażeniem determinacji zawodników, którzy wyszli dziś na boisko.

- Nic nas dziś nie mogło zatrzymać. Żadne zmęczenie, żadne rozmyślenia, nic. Wszyscy chcieli dać z siebie wszystko, dla zespołu. Dziś nic nie mogło nam stanąć na drodze do zwycięstwa.

- To jest moja odpowiedzialność, żeby piłkarze byli tak zmobilizowani jak dziś. Muszę utrzymać zawodników w dobrym nastawieniu, aby dalej dawali z siebie wszystko i w kolejnym meczu pokazali się z najlepszej strony.

- Zawodnik meczu? Każdy zawodnik i kibice. To bohaterowie. Graliśmy dziś w dwunastu.