Portowcy zawiedli w piątek swoich kibiców przegrywając w meczu ze Stalą Mielec. Co do powiedzenia mieli zaraz po zakończeniu spotkania?
– Wiedzieliśmy, że Stal to drużyna bardzo mocna przy stałych fragmentach gry. Mimo to, stworzyliśmy rywalom ze stałych fragmentów mnóstwo okazji do zdobycia gola, a oni je wykorzystali – stwierdził po zakończeniu meczu na Podkarpaciu obrońca naszej drużyny, Benedikt Zech w rozmowie z klubowymi mediami. - Mecz zaczął się dla naszej drużyny zgodnie z planem. Portowcy wyszli na prowadzenie już w 5. minucie po bramce Kamila Grosickiego. Potem sytuacja zaczęła się komplikować. Musimy przeanalizować to wszystko, co się dzisiaj wydarzyło i następnym razem zagrać o sto procent lepiej. Nie możemy tracić w meczach z takimi rywalami jak Stal czterech goli. Szanujemy zespół z Mielca, ale to po prostu nie może nam się zdarzać. W drugiej połowie rywale byli skupieni głównie na kontratakach, my zaś ciągle szukaliśmy gola. Stworzyliśmy sobie mnóstwo klarownych sytuacji podbramkowych, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Równie dobrze ten mecz mógł zakończyć się wynikiem 7:4 dla nas.
- Dziś strasznie zawiedliśmy , ale jestem pewny, że ta drużyna po takiej porażce jak dziś, wróci do swojej najlepszej formy i damy naszym kibicom jeszcze dużo radości w tym sezonie. Amen - napisał w nocy na swoich kontach w mediach społecznościowych Kamil Grosicki.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...