Aktualności

- Oczywiście, bo gramy, żeby wygrywać. To cała istota gry w piłkę. Dla nas ważne jest, by zdobywać gole, kreować sytuacje. Dzisiaj trener powiedział nam, żebyśmy to my sami decydowali, w jaki sposób podejść do rywala. Czy wysoko, czy nisko, czy w pressingu średnim. Pierwsza połowa wyglądała bardzo dobrze, ale zdobyliśmy po dwa gole w obu. Straciliśmy bramkę z rzutu karnego, który dla mnie był kontrowersyjny - powiedział zaraz po meczu Jarosław Fojut. - Najważniejsze, żeby była to Pogoń wygrywająca. Rozegrane sparingi były dobre w naszym wykonaniu, ale w lidze zdarzą się sytuacje, w których to rywale będą przeważali. Wtedy trzeba wykazać się mądrością i gotowością. Trener często powtarza, że można zdominować rywala nie posiadając piłki często przy nodze.

Portowcy byli stroną przeważającą przez całe spotkanie z FC Aktobe i nie ulegało to żadnej wątpliwości.

- Poprzedni rywale byli lepiej zorganizowani, ale to dla nas nie ważne. Istotne jest to, że zdobyliśmy cztery gole i mieliśmy kilka innych dobrych okazji – mówi po meczu z FK Aktobe Jakub Piotrowski. - To, że wygraliśmy sparingi to jedno, a drugie, że mocno trenujemy. Zbieramy dzięki temu pewność siebie, bo mimo tego, że mamy wysokie obciążenia, to w meczach wychodzą nam akcje i utrzymujemy dobre tempo.

Wydaje się, że pod wodzą Kosty Runjaica odżywa też Sebastian Rudol, który ostatniego półrocza nie mógł zaliczyć do udanych.

- Te wyniki oddają to, jak pracujemy. To chyba mój pierwszy obóz w życiu, na którym widzę, że każdy jest tak mocno skoncentrowany na treningach i zadaniu. Widać, że wszyscy w pełni zaufali trenerowi i to przynosi efekty, bo wygrywamy. Mam nadzieję, że będzie też tak w lidze - ocenił Rudol. - Jestem optymistą. Nie nadużyję słów, jeśli powiem, że jestem dumny z chłopaków, którzy są na zgrupowaniu. Każdy chce pomóc drużynie. Nie ma kontuzji, nikt się nie poddaje. Zajęcia są wymagające, a wszyscy robią to, co do nich należy. Dobrze, żebyśmy byli w tym systematyczni i tego świadomi.