W ostatnim meczu sezonu 2017/2018 rozgrywanym na własnym boisku, piłkarze Pogoni Szczecin zremisowali 1:1 z Lechią Gdańsk. Co po meczu do powiedzenia mieli zawodnicy Dumy Pomorza?
Pierwsze trafienie w meczu zanotowała Lechia Gdańsk. Niestety, błąd w tej sytuacji popełnił młody bramkarz Dumy Pomorza.
- Nie oglądałem jeszcze powtórki, ale powinienem zrobić więcej w tej sytuacji. Nie przeszkadzało mi świecące słońce, nie będę się tym tłumaczył – mówił Jakub Bursztyn. – Poza tą sytuacją czułem się dobrze i myślę, że nie było źle.
Na gola Lechii Pogoń odpowiedziała jeszcze przed przerwą golem Adama Frączczaka.
- Szybko straciliśmy bramkę, ale potrafiliśmy odpowiedzieć - dodał Frączczak - Szkoda, że nie udało się strzelić drugiego gola, bo mieliśmy na to okazję. Byliśmy zespołem lepszym na boisku, ale czegoś nam zabrakło. Ważne jest, że nie przegraliśmy. Rozmawialiśmy przed meczem, że chcemy budować tę twierdzę, a drużyny, które będą przyjeżdżać do Szczecina, nie będą wywozić stąd punktów.
Pewnym punktem zespołu w końcowej fazie sezonu stał się Tomasz Hołota. To jedno z najbardziej pozytywnych zaskoczeń.
– Wreszcie załapałem odpowiedni rytm meczowy – powiedział 27-latek. – Cała drużyna gra lepiej, więc i ja znajduję się w lepszej dyspozycji. Myślę, że w przyszłym sezonie kibice zobaczą optymalną wersję Tomasza Hołoty.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...