Sporo powodów do radości po sobotnim meczu mieli zawodnicy Pogoni Szczecin. Co mówili mediom po ostatnim gwizdku?
- To było dla nas ciężkie spotkanie, dużo się w tym meczu działo. Na koniec cieszymy się jednak, że na otwarcie tego pięknego stadionu udało nam się zdobyć trzy punkty i wskoczyć na fotel lidera – mówi Paweł Stolarski. Po ciekawym spotkaniu Portowcy pokonali przy Twardowskiego Lechię Gdańsk 2:1. - Bardzo się cieszę, że po straconej bramce właściwe zareagowaliśmy i w krótkim odstępie czasu zdobyliśmy dwa gole. Jestem też zadowolony, że dostałem szansę pokazać się na boisku. Starałem się pomóc drużynie najlepiej jak potrafiłem.
- Cieszę się, że strzeliłem bramkę. Ja jednak zawsze wymagam od siebie więcej. W drugiej połowie mogłem zdobyć jeszcze jednego gola i ten mecz zamknąć. Nie udało się, ale taka jest piłka. Czasem, gdy za bardzo chcesz, to nie do końca wychodzi. Mimo wszystko jestem jednak zadowolony. Świetnie, że strzeliłem bramkę i zdołaliśmy odnieść zwycięstwo, bo to było najważniejsze. To prezent dla całego Szczecina – powiedział po meczu Kamil Grosicki.
- Każdy z nas w szatni jest bardzo szczęśliwy, ponieważ odnieśliśmy zwycięstwo w naszym domu. Towarzyszyło nam dzisiaj wiele wspaniałych emocji, choć na boisku nie brakowało też trudnych momentów. Ponad 3 lata czekaliśmy na ten moment i wszystko wyszło fantastycznie – powiedział po zakończeniu zawodów Konstantinos Triantafyllopoulos. - Chłonęliśmy tę atmosferę, która była niesamowita. Chciałbym podziękować za wsparcie każdemu kibicowi, który był dzisiaj na stadionie. Chcieliśmy dać im wszystko, co najlepsze i wydaje mi się, że to nam się udało. Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...