Aktualności

Pogoń Szczecin w swoich dwóch ostatnich meczach odebrała punkty kandydatom do mistrzostwa. Najpierw w Warszawie zremisowała z Legią, a w środę punktami podzieliła się z Piastem.


- Zremisowaliśmy mecz z, moim zdaniem, przyszłym mistrzem Polski. Wiadomo, nie jesteśmy szczęśliwi z powodu zdobycia tylko jednego punktu, bo wiadomo, że za każdym razem liczy się tylko zwycięstwo, ale zagraliśmy dobre spotkanie i to się liczy. Wydaje mi się, że oni będą mistrzem, bo widzę, jak grają w piłkę, mają w sobie wiele pozytywnej energii, grali też przez cały sezon na dobrym poziomie. Piast gra tak naprawdę prosty futbol, ale za to bardzo efektywny – powiedział po meczu Iker Guarrotxena.

Pogoń Szczecin była równorzędnym rywalem dla Piasta, któremu brakuje dwóch punktów do pewnego mistrzostwa Polski, a w pewnych momentach prezentowała się nawet korzystniej.

- Z jednej strony tak, ale trzeba pamiętać, że w piłce zawsze chodzi o detale. To one decydują i to na nich będziemy musieli skupić się w przyszłym sezonie, aby poprawić swój wynik. Spójrzmy na Piasta: przecież oni nie grali niczego spektakularnego przez całą kampanię 2018/19. Byli jednak do bólu skuteczni, sami nie tracili zbyt wielu goli. Myślę, że powinniśmy brać przykład z gliwiczan - ocenił Zvonimir Kozulj.

Do wyjściowego składu Pogoni Szczecin powrócił Jarosław Fojut, który musiał wypełnić lukę po Mariuszu Malcu.

- Często zarzucano nam tzw. „plażę” w grupie mistrzowskiej. My zawsze jednak staraliśmy się walczyć. Byłem przekonany, że dzisiaj zagramy dobry mecz i tak było. A graliśmy przeciwko bardzo solidnemu zespołowi – podkreśla Jarosław Fojut. – Przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać, ale też mogliśmy ten mecz przegrać. Cieszy to, że zagraliśmy bardzo dobre spotkania z dwoma zespołami z czoła tabeli. Dziś na pewno mieliśmy większy procent posiadania piłki. Na Piaście była presja sytuacji, w której teraz są. Zapewne znali wynik Legii i to też miało wpływ na ich nastawienie i postawę. Od samego początku nie interesowało nas to jednak. Skupialiśmy się na sobie.

Mecz z Piastem był ostatnim w którym barwy Pogoni na stadionie Dumy Pomorza reprezentował Sebastian Walukiewicz. Młody defensor po sezonie przenosi się do Włoch.

- Na pewno serduszko mocniej mi zabiło. Cieszę się, że mogłem spędzić tu dwa dobre lata. Bardzo się tutaj rozwinąłem. Cieszę się także, że nie pożegnałem się z kibicami porażką – powiedział stoper Pogoni.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 4442

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...