Emocje po sobotnim meczu Pogoni Szczecin z Sandecją Nowy Sącz powoli opadają. Portowcy zrobili to, czego oczekiwali od nich kibice, czyli nawiązali punktowy kontakt z grupą uciekającą.
– To bardzo dobry początek rundy w naszym wykonaniu. Celem było to, by ten mecz wygrać. Mocno na to pracowaliśmy i wygraliśmy zasłużenie, bo to my byliśmy zespołem lepszym - mówił zaraz po meczu Kamil Drygas. - Nie jest to nadal miejsce, w którym powinniśmy się znajdować. Potencjał tej drużyny, umiejętności i to jak gramy ostatnie mecze nie wskazują na to, że jesteśmy na dnie tabeli. Jednak to nie wystarczy, musimy dalej pracować, by piąć się wyżej.
Jedną z ważniejszych postaci na boisku w sobotę był Ricardo Nunes, strzelec fantastycznego gola na 2:0 tuż przed przerwą.
- To prawda, że byliśmy lepsi od nich przez większą część spotkania. W końcówce straciliśmy trochę naszej mocy, ale to jest normalne, że gdy prowadzisz czterema golami i włożyłeś w to bardzo dużo energii od samego początku. Ale też dzisiaj mieliśmy dużo szczęścia w kilku kluczowych momentach, a to się we wcześniejszych meczach nie zdarzało. Wcześniej było tak, że jedna chwila nieuwagi, jedno kluczowe podanie czy też karny i padała bramka dla przeciwników. Mam nadzieję, że los się do nas zacznie uśmiechać. Jeśli dalej szczęście nam dopisze i dodamy do tego nasze umiejętności oraz to, w jaki sposób pracujemy na treningach i boisku to jestem głęboko przekonany, że możemy w tym sezonie wygrać jeszcze sporo spotkań - ocenił Ricardo Nunes.
Portowcy myślami są już przy kolejnym spotkaniu. Za tydzień przyjdzie czas na jeszcze mocniejszą weryfikację, bo zmierzą się w Poznaniu z Lechem.
- Lech w tym sezonie jeszcze u siebie nie przegrał. Mam nadzieję, że przełamiemy tę ich serię, będziemy szli w górę i zaprezentujemy przynajmniej taki sam poziom, jak w meczu z Sandecją - powiedział po meczu z Sandecją Dawid Kort.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...