Portowcy po zaciętym boju ograli na własnym boisku Wisłę Płock i mogli cieszyć się z ważnych trzech punktów. Co mieli do powiedzenia zaraz po meczu?
– Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo wymagający mecz. Wisła ostatnio jest w bardzo dobrej formie. Zarówno pierwsza jak i druga połowa była dla nas trudna. Mecz był wyrównany, raz my a raz rywale byli górą, na szczęście to dla nas mecz zakończył sie szczęśliwie - mówił Drygas w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu. - Po stracie bramki nie załamaliśmy się, chcieliśmy za wszelką cenę wygrać. Każdy wie jak bardzo punkty są dla nas ważne, potrzebowaliśmy trzech oczek, nie moglibyśmy się zadowolić remisem. W końcówce spotkania zaczęliśmy sie bronić i zrobiliśmy to dobrze, bo udało nam sie wygrać.
W dniu meczu swoje 25. urodziny obchodził Łukasz Zwoliński, który spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych. Po zakończeniu meczu cieszył się jednak jak cała drużyna.
– Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego prezentu. Jest co świętować, bo pokonaliśmy naprawdę wymagającego rywala. Trzeba przyznać, że triumf ten urodził się w bólach, ale przecież takie trzy punkty smakują najlepiej. Nasza forma idzie w górę i nikt nie wie, gdzie jest nasz limit. Oby tak dalej! - mówił Zwoliński. – Rywalizacja z Duncanem może mi wyjść tylko na dobre. Jego gol jest dla mnie bodźcem do jeszcze intensywniejszej pracy. Chcę znów zaczynać mecze w wyjściowym składzie i będę o to walczył.
Swój bardzo dobry mecz zaliczył też inny z nowych nabytków - Adam Buksa. Po słabszej pierwszej części meczu, po przerwie dał drużynie dużo jakości, a sam zanotował asystę przy drugim golu.
- Mi nigdy nie brakuje determinacji i woli walki, ostatnimi czasy w ekstraklasie dostawałem mało szans. Jeżeli takowa się nadarzyła, to robiłem wszystko co w mojej mocy by ją wykorzystać. Te kilometry może są ważne, ale nie najważniejsze. Cała drużyna wykonała bardzo dobrą robotę, a ten mecz wygraliśmy sercem. Mierzyliśmy się z drużyną, która ostatnio gra najlepiej w Polsce, a to my wyszliśmy z tego meczu zwycięsko. Trzeba być dumnym z całego zespołu - ocenił Buksa. - Chwała kibicom za to, że dzisiaj przyszli nam kibicować w takiej temperaturze. Słychać ich było cały mecz, to dla nas wiele znaczyło i napędzało w ostatnich minutach. Ta wygrana to również ich zasługa.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.