Portowcy w Krakowie ponieśli dopiero trzecią porażkę w tym sezonie. Wynik mógł być jednak lepszy. Co do powiedzenia mieli Portowcy zaraz po meczu?
- Zdecydowały proste błędy przy bramkach. Straciliśmy je po stratach, no i zabrakło skuteczności, bo w pierwszej połowie mieliśmy swoje sytuacje. Wisła była skuteczna, my nie. Wychodząc na drugą połowę wiedzieliśmy, że możemy tutaj jeszcze zapunktować, szczególnie, że dobrze w nią weszliśmy. Niestety nie udało się strzelić drugiej bramki. Skuteczność zawiodła - tłumaczył Jakub Bartkowski.
Kolejny mecz od pierwszej minuty rozpoczął Luis Mata.
- Na pewno jestem niepocieszony. Jesteśmy liderem, mieliśmy fajną passę, gramy całkiem dobrze, więc żal straconych punktów. Przegrywamy po raz trzeci w obecnym sezonie. Wiemy, że taka postawa jak przed przerwą nie może się powtarzać. Powinniśmy być skupieni przez 90 minut, a nie tylko 45. Uczymy się na takich meczach, przed nami przygotownia do kolejnego i chcemy odpowiedzeć lepszym rezultatem - opowiadał lewy obrońca z Portugalii.
Jedynego gola dla Portowców w meczu z Wisłą strzelił Alexander Gorgon.
- Droga na szczyt rzadko nie ma żadnych przeszkód. Trzeba wyciągać odpowiednie wnioski. Powinniśmy zawsze od początku być w pełni skoncentrowanymi, bo później trudno jest "odkręcić" mecz, choć dzisiaj niemal nam się do udało. To była dobra nauczka, a przed nami kolejne mecze. Dzisiaj przegraliśmy, ale wciąż mamy wiele do wygrania. W trudnych chwilach trzeba pokazać charakter i wspólnie rozwiązać problemy. Ja jestem pozytywnie nastawiony na kolejne pojedynki - zapewnia Alex.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.