Portowcy przegrali pierwszy w tym sezonie mecz w PKO Ekstraklasie. Co do powiedzenia po końcowym gwizdku mieli Hubert Matynia i Benedikt Zech?
– Rzadko dotychczas traciliśmy takie bramki. W defensywie zazwyczaj spisywaliśmy się znacznie lepiej, bo jesteśmy mocni w tym elemencie. Jestem pewny, że szybko taka sytuacja się już nie przydarzy – mówi Hubert Matynia.
Zech drugi raz z rzędu wyszedł na boisko jako kapitan Dumy Pomorza. Tego meczu jednak wspominać najlepiej nie będzie, ale on sam zaprezentował się dobrze.
- Uważam, że dziś postawiliśmy się i pokazaliśmy z dobrej strony. W pewien sposób dominowaliśmy. Mieliśmy duże posiadanie piłki. Ale popełniliśmy duży błąd. To jest Ekstraklasa. Za błąd dostajesz natychmiastową karę. Później próbowaliśmy i próbowaliśmy by strzelić wyrównującego gola. Musieliśmy się otworzyć. Dużo ryzykowaliśmy, zostawiliśmy wolne przestrzenie dla przeciwnika i tak straciliśmy drugiego gola. Czy przegrywasz 1:0 czy 2:0 to niewielka różnica. To porażka - ocenił Zech.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...