Wykorzystując przerwę na mecze reprezentacji Polski, piłkarze Pogoni zmierzyli się z Eintrachtem Brunszwik. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, co można przyjąć z zadowoleniem patrząc na klasę rywala i dostępną dla Runjaica kadrę zawodników.
– To był bardzo pożyteczny sparing. Oby w przyszłości więcej takich spotkań – mówi Hubert Matynia dla oficjalnej strony klubu. - W końcówce faktycznie trochę nas przycisnęli, ale też nie doszli do jakichś klarownych sytuacji. Największe zagrożenie stworzyli po rzucie rożnym, ale wtedy między słupkami świetnie spisał się Kuba Bursztyn. Myślę, że wszyscy możemy być zadowoleni z postawy w tym meczu.
W środku obrony wystąpił Sebastian Rudol z Tomaszem Hołotą i to Rudola można uznać za bardziej doświadczonego w tej parze.
- Myślę, że ten sparing był dla nas bardzo pozytywnym spotkaniem. Wielu zawodników, w tym ja, potrzebowało minut i ogrania meczowego. Cieszymy się z tego, że nie straciliśmy bramki i zagraliśmy na zero z tyłu. W drugiej połowie było dużo młodych zawodników, którzy też pokazali się z bardzo dobrej strony i o to chodzi, by w drużynie była jak największa rywalizacja. Za tydzień w meczu ze Śląskiem musimy pokazać nasze największe możliwości - powiedział po testmeczu Sebastian Rudol. - - W każdym momencie, nawet jak Jarek był zdrowy i tworzył parę stoperów z Lashą Dvalim to starałem się wywierać na nich jak największą presję podczas treningów, by byli w pełni skoncentrowani, by dać jak najwięcej drużynie. Moim obowiązkiem i odpowiedzialnością jest to, by godnie zastąpić Jarka. Mamy świadomość, że Jarek był naszym mocnym punktem i znając jego charakter to wróci silniejszy (...) Dzisiaj fajnie zagrał Tomek Hołota, który może być tą alternatywą na środku obrony, jest też młody Seba Walukiewicz w kadrze, więc rywalizacja jest spora. Mam nadzieję, że to będzie przynosiło efekty.
Szansę do gry między słupkami przez 80 minut otrzymał Łukasz Budziłek, który rywalizuje z Łukaszem Załuską o miejsce w bramce.
- Przede wszystkim staram się wykorzystywać każdą szansę, którą otrzymuję od trenera, niezależnie czy jest to trening, czy mecz sparingowy. Próbuję jak najlepiej wykorzystać swoje umiejętności. Cieszę się ze swojej gry w dzisiejszym spotkaniu. Uważam, że zawsze można coś poprawić - mówił po spotkaniu Budziłek - Trener powiedział nam, byśmy podtrzymali serię meczów towarzyskich z drużynami zagranicznymi, którą wypracowaliśmy w Turcji, gdzie nie przegrywaliśmy spotkań. Zero z tyłu jest plusem dla całej drużyny, która mądrze broniła.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...