Numer odpowiadający pozycji na boisku - taki system obowiązuje w młodzieżowych drużynach Dumy Pomorza. Od najmłodszych roczników do zespołu rezerw.
Nie jest to przypadek, a fakt powiązany z systemem szkolenia obowiązującym w Akademii Pogoni Szczecin.
- Ma to nam ułatwiać nam pracę. Wszystkie zespoły szkolimy zgodnie z przyjętymi zasadami. Na przykład zawodnik z numerem 6 ma przypisany konkretny profil pozycji. Mamy wobec takiego piłkarza konkretne wymagania, ma on mieć określone cechy, spełniać daną rolę w czasie gry. Trener i zawodnik każdego rocznika ma wiedzieć jak ma grać „szóstka” w naszym systemie. Podobnie z innymi liczbami – tłumaczy Robert Kolendowicz, koordynator Akademii.
Jak wyglądała to na co dzień? Przed każdym spotkaniem, po podaniu wyjściowego składu, zawodnicy założą koszulkę z numerem pozycji, na której mają zagrać, a nie ze swoim ulubionym. W koszulki z liczbami od 1 do 11 ubrani byli m.in. piłkarze Pogoni II, którzy w sobotę zagrali z Wdą Świecie.
Skupmy się więc na wspomnianej pozycji numer 6. System przyjęty w naszej akademii do tej cyfry przypisał rolę cofniętego środkowego pomocnika. W założeniu każdy zespół Pogoni gra w takiej samej taktyce i zawsze z numerem 6 występować ma zawodnik spełniający właśnie tą rolę na boisku.
Oczywiście, pewne sytuacje na boisku spowodują, że w niektórych sytuacjach zawodnik z danym numerem nie będzie grał na swojej pierwotnej pozycji, ale trudno unikać zdarzeń losowych, kartek, kontuzji oraz ewentualnych rotacji taktycznych.
- Szkoleniowcy poszczególnych grup przy analizie danego meczu będą mogli łatwiej zidentyfikować danego zawodnika i jego pozycję. Wystarczy rzut oka na numer i nie będzie potrzeby wpatrywania się w jego twarz czy sylwetkę. To także udogodnienie dla kibiców – mówi prezes AP Pogoń Szczecin, Dariusz Adamczuk.
Kolejną korzyścią jest element wychowawczy. - Nie chcemy także, by młodzi piłkarze przywiązywali się za mocno do numerów. Będą mieli świadomość, że jeśli grają na lewej obronie, to ich liczbą zawsze będzie 3, a jeśli w ataku, to 9 – zaznacza szef Akademii.
W przeszłości taki sposób przyporządkowania numerów do zawodników był standardem. Potem to się zmieniło. - Tak, do pewnego momentu to był standard, że numery były przyporządkowane do pozycji. Jeszcze na Igrzyskach Olimpijskich mieliśmy numerację od 1 do 20, ale już nie według pozycji – przypomina Adamczuk.
Zespoły Akademii systematycznie wyposażane są w sprzęt firmy Zina. Obecnie wszystkie drużyny posiadają już swoje Pasiaki, wkrótce także otrzymają wyjazdowe komplety strojów meczowych oraz pełne wyposażenie treningowe.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...