Pogoń Szczecin bezbramkowo zremisowała na własnym stadionie z Koroną Kielce, co oznacza, że na ewentualne zwycięstwo Portowców kibice w Szczecinie będą musieli jeszcze trochę poczekać.
Dwa najbliższe mecze są na naszym boisku i po prostu musimy je wygrać – mówił jeszcze 10 dni temu Jarosław Mroczek przed spotkaniem z Górnikiem Zabrze. Ostatecznie podopieczni Macieja Skorży zdobyli w tych dwóch meczach tylko jeden punkt, więc od założonego celu byli bardzo daleko.
Teraz czeka nas przerwa reprezentacyjna, więc kolejne spotkanie w Ekstraklasie rozegramy dopiero 16 października na wyjeździe z Cracovią. Jeśli Pogoń wywiozłaby z Krakowa trzy punkty to byłoby to pierwsze zwycięstwo od prawie dwóch miesięcy, kiedy to Portowcy pokonali Arkę Gdynia. Jest to jednak gdybanie, chociaż akurat w meczach wyjazdowych dorobek punktowy drużyny ze Szczecina wygląda bardziej okazale.
Spotkanie z Koroną Kielce było dla Pogoni 6. rozegranym w tym sezonie na własnym stadionie. Bilans? Trzy porażki, trzy bezbramkowe remisy (!) i oczywiście bez zwycięstwa. Ostatni raz piłkarze ze Szczecina z trzech punktów przy Twardowskiego cieszyli się w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu, co ciekawe było to po zwycięstwie 3:0 z Koroną Kielce.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...