Prezes Pogoni Szczecin, Jarosław Mroczek, wystosował list do fanów Dumy Pomorza, w którym podsumowuje zakończoną fazę zasadniczą Ekstraklasy. Pełna treść poniżej.
Szanowni Kibice, Przyjaciele Pogoni,
wczoraj zakończyła się faza sezonu zasadniczego 2015/2016. Zespół nasz zajmuje, jak doskonale wiecie, trzecie miejsce. Kiedy zaczynał się ten sezon, taki właśnie cel sobie stawialiśmy (miejsca od 1. do 4.). Wbrew wielu opiniom, które wtedy słyszeliśmy, dzięki zaangażowaniu wszystkich piłkarzy, trenera i sztabu szkoleniowego jesteśmy tu, gdzie być chcieliśmy. Nie stałoby się tak jednak, gdyby nie Wasza obecność na stadionie w Szczecinie i podczas wyjazdów, często jakże dalekich. Wiele razy rozmawiałem o tym z piłkarzami, trenerami. Wasz doping jest czymś szalenie ważnym, Wasze wsparcie wyzwala często nieuświadamiane pokłady dodatkowej energii. To nie żaden komplement. To po prostu prawda. Pogoni Szczecin bez Was nigdy by nie było i bez Was nigdy Jej nie będzie. Bardzo Wam dzisiaj dziękuję za to zaangażowanie. Dopingowanie własnej drużyny to tak jak stworzenie dodatkowych sytuacji na boisku, dodatkowych szans na bramki i świetne interwencje w obronie. Ta wdzięczność jest tym większa, że wszyscy zdajemy sobie sprawę, w jakich warunkach w Szczecinie mecze naszej drużyny musicie oglądać. Podziwiam Was za takie przywiązanie do klubu, jego barw, historii. Tylko to pozwala Wam wytrzymać często deszcz, zimno, brud - te dość siermiężne warunki. Razem działamy na rzecz tego, by wreszcie i dla kibiców Pogoni zaświeciło słońce. Tu również jesteście bardzo zaangażowani. Bez Waszego wsparcia, stan dzisiejszych rozmów nie byłby możliwy. Bardzo Wam za to dziękuję.
Wczoraj na stadion przyszło wielu tych, którzy do tej pory tam nie trafiali. Cieszy mnie bardzo ich obecność, cieszy, że zaczynają wierzyć w Pogoń. Jestem pewien, że w innych warunkach byliby regularnie na tym obiekcie. Wszyscy zobaczyliśmy, jak pełny stadion kibiców wpływa na jakość widowiska, jak bardzo podbudowuje piłkarzy, dając im dodatkową motywację. I naprawdę nieważnym jest to, że znowu padł remis - zobaczyliśmy to, co w piłce kochamy najbardziej. Walkę do ostatniej minuty, z odwagą i wiarą, że w końcu się uda, bez strachu i przekonania, że przeciwnik z definicji jest lepszy.
Czeka nas jeszcze siedem spotkań, w tym cztery w Szczecinie. Nie wyobrażam sobie, by piłkarze, którym dajemy prawo występować w barwach naszego klubu, grali bez takiego zaangażowania, jak wczoraj. Tego od nich oczekuję, wiem, że tego od nich będzie żądał trener. Pojawia się szansa, byśmy osiągnęli sukces. Choć ciągle pamiętajmy, że to jest nie do końca przewidywalny sport, to jednak szanse są jak nigdy jeszcze w odrodzonej Pogoni. Prawdopodobieństwo, że będziemy oglądali świetną grę naszej drużyny będzie tym większe, im bardziej pomożecie naszym piłkarzom na boisku. Wasza obecność na stadionie, Wasz pozytywny doping musi dać nam przewagę, której efekty w każdym meczu będziemy widzieli. Bardzo Was proszę, by ten nadchodzący miesiąc był zapamiętany Waszą obecnością i dopingiem na stadionie. Pamiętajcie, że przyjdziecie na Twardowskiego nie dla Podbeskidzia lub Ruchu, Lecha, Zagłębia czy Cracovii, ale dla Pogoni, dla naszych piłkarzy, by im pomóc, by Wasz doping dla nich poniósł ich do zwycięstw. Pokażmy całej Polsce, jak wielki potencjał mamy w Szczecinie, pokażmy razem poprzez tę naszą obecność, że nowy stadion jest nam bardzo potrzebny i to tak szybko, jak tylko można.
Dziękując raz jeszcze Wam za dotychczasowy doping, śmiem prosić o więcej.
Jarosław Mroczek
Prezes Zarządu
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...