Pogoń Szczecin przegrała w Lubinie i nie pozostawiła po sobie pozytywnego wrażenia. Do tego trener musiał dokonać kilku wymuszonych zmian.
Jeszcze w pierwszej połowie spotkania plac gry opuścić musiał Luis Mata. Stało się to zaraz po straconym golu przez Pogoń, a zawodnik ten popełnił błąd w tej akcji. To spowodowało, że wielu kibiców myślało, że jest to typowa "wędka". Tak jednak nie było.
- Nie zdjąłem Luisa Maty z powodu tej sytuacji, miał problemy żołądkowe po kilku minutach meczu i nie był już w stanie graćna odpowiedniej intensywności. Dał mi to do zrozumienia i dlatego dokonaliśmy zmainy - mówił po meczu trener Runjaic.
Po przerwie na placu gry nie pojawił się też Jean Carlos.
- Myślę, że Carlos nie odniósł poważnej kontuzji. To zbicie, spuchła mu stopa. Mam nadzieję, że szybko będzie do naszej dyspozycji - ocenił szkoleniowiec Pogoni.
W ostatnich tygodniach Pogoń dotknęła plaga kontuzji. Wydawało się, że do składu powróci Damian Dąbrowski, ale jest na to jeszcze zbyt wcześnie.
- Jestem zadowolony, że do składu wrócił Kucharczyk. Trenował przed meczem tylko dwa razy i dał radę rozegrać całe spotkanie. Damiana Dąbrowskiego i Alexa Gorgona będzie nam jeszcze brakowało przez następne tygodnie. Rafał Kurzawa prawdopodobnie w przyszłym tygodniu rozpocznie treningi. Zobaczymy jak jego łydka zareaguje na obciążenia. Alex i Rafał mają dużą jakość w ofensywie. Dziś nie udało nam się ich zastąpić. Nie mamy aż tylu, tak jakościowych piłkarzy w kadrze - dodał Runjaic.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.