W spotkaniu z Koroną napastnik Portowców przerwał passę meczów bez gola - pisze sobotni Przegląd Sportowy.
Bardzo dobrze zagrali przede wszystkim Adam Buksa i Kamil Drygas. Właściwie we dwóch napędzali akcje Pogoni i sprawili nam mnóstwo kłopotów. Wygrywali każdą stykową piłkę i trudno było ich zatrzymać – komplementował swoich rywali po ostatnim spotkaniu Maciej Górski, piłkarz Korony.
Co prawda w poprzedni piątek Portowcom nie udało się wygrać w Kielcach, bo mecz zakończył się remisem 1:1, ale spotkanie w stolicy świętokrzyskiego Buksa będzie wspominał dobrze. 22-latek zakończył w nim trwającą aż 488 minut serię bez strzelonego gola – poprzednio trafił w wygranym 3:2 spotkaniu z Arką (2 listopada ubiegłego roku). Przed tygodniem mógł wreszcie odetchnąć z ulgą, co zresztą było widać po jego grze.
Spotkanie w Kielcach zakończyłby z dwoma golami, gdyby nie świetna interwencja Michała Miśkiewicza, który w drugiej połowie końcówkami palców odbił piłkę po jego strzale.
Dla Buksy to najlepszy moment na przełamanie. Napastnik Portowców walczy o miejsce w kadrze Czesława Michniewicza, która w czerwcu zagra w mistrzostwach Europy do lat 21. Jeśli urodzony w Krakowie piłkarz chce pojechać na turniej do Włoch, musi regularnie trafiać do siatki.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...