Aktualności

  • Przegląd Sportowy: Jeszcze Pogoń nie zginęła

Portowcy błyskawicznie pokazali, że porażka z Lechem nie wpłynie na ich pewność siebie - czytamy w dzisiejszym Przeglądzie Sportowym.


Po laniu z Lechem Poznań (0:3) w Szczecinie przy ulicy Twardowskiego powtarzano, że co się stało, to się nie odstanie, więc najważniejsza będzie reakcja na dotkliwą porażkę. Ta okazała się wręcz wzorowa, o czym boleśnie przekonał się Radomiak (4:0).

– Bardzo, bardzo chcieliśmy wygrać – powiedział Kamil Drygas, jeden z bohaterów rywalizacji, który strzelił pierwszego gola w starciu z ligowym beniaminkiem z Radomia i wyjątkowo udanie wrócił do podstawowego składu Pogoni.

Jak za dawnych lat

Drygas okazał się jednym z symboli przewrotu, który w wyjściowej jedenastce wykonał trener Kosta Runjaic. Szkoleniowiec dokonał pięciu zmian w porównaniu ze spotkaniem z Kolejorzem, wymienił całą ofensywę i to się opłaciło. Środkowy pomocnik wystąpił w podstawowym składzie pierwszy raz od drugiej połowy września i przypomniał kibicom czasy, kiedy to on ciągnął grę Portowców. Nie tylko zdobył bramkę, lecz także zwyczajnie pomógł zdominować centrum drugiej linii. Jak za dawnych lat.

Gdy pod koniec lipca 2019 Drygas doznał kontuzji kolana w meczu z Arką Gdynia (2:0), był fundamentalną postacią Granatowo-Bordowych. Zaraz po spotkaniu z zespołem z Trójmiasta po twarzach nie dałoby się rozpoznać, kto chwilę wcześniej zgarnął trzy punkty, a kto wróci do domu z niczym. Goście byli zmartwieni porażką, gospodarze – przesądzoną stratą lidera drużyny.

WIĘCEJ MOŻESZ PRZECZYTAĆ TUTAJ!

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Przegląd Sportowy
Żródło: Przegląd Sportowy
Wyświetleń: 4834

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...