Dzisiaj Pogoń zagra o pozycję na podium. Portowcy muszą pokazać, że zwycięstwo nad Jagiellonią nie było wyjątkiem - czytamy w dzisiejszym Przeglądzie Sportowym.
Jeśli Pogoń pokona dzisiaj w Szczecinie Podbeskidzie Bielsko-Biała dwoma golami, przerwę na mecze reprezentacji spędzi na podium ekstraklasy. Wygrana oznaczałaby, że udało jej się przetrwać atak koronawirusa (20 zawodników było zakażonych SARS-CoV-2), o czym najlepiej świadczyłoby 10 zdobytych punktów na 12 możliwych do zgarnięcia po powrocie z izolacji. Ale wbrew pozorom nie tylko wynik rywalizacji z ekipą trenera Krzysztofa Bredego ma znaczenie, lecz także styl ewentualnego triumfu. Portowcy potrzebują zwycięstwa takiego jak z Jagiellonią Białystok (3:0), by podtrzymać entuzjazm, który wywołano ostatnimi spotkaniami.
Ośmiornica w bramce
W piątek minęły trzy lata od rozpoczęcia pracy trenera Kosty Runjaica w stolicy Pomorza Zachodniego i wiele się w tym czasie działo. I dobrego, i złego, jak zresztą przyznał sam szkoleniowiec w dniu rocznicy. Najlepiej Granatowo-Bordowi prezentowali się wiosną oraz jesienią 2018, kiedy potrafili zdominować przeciwników, grali ofensywnie i z polotem. Jesienią 2019 osiągali dobre wyniki, aczkolwiek w zupełnie innym stylu. Bazowali na dobrej obronie, którą w najtrudniejszych sytuacjach ratował jeszcze genialny Dante Stipica, ale w ofensywie wyglądali mizernie. Odnosili minimalne zwycięstwa, w całym sezonie 2019/20 tylko dwukrotnie wygrywali więcej niż jednym golem, a wiosną 2020 już nawet zdobywanie bramek przychodziło im z trudem. Euforia, którą wywołały pierwsze miesiące za kadencji niemieckiego trenera zniknęła. Ale być może nie bezpowrotnie.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...