W tym roku piłkarze Pogoni biegają intensywniej niż jesienią i nieprzypadkowo są drudzy w tabeli - czytamy w dzisiejszym "Przeglądzie Sportowym".
Piłkarze Pogoni w rundę wiosenną weszli krokiem dziarskim i przede wszystkim szybkim. Portowcy są w stanie biegać intensywniej niż jesienią, co dobitnie potwierdzają statystyki. W pierwszej rundzie Granatowo-Bordowi średnio w meczu robili 95 sprintów (bieg powyżej 25,2 km/h), natomiast w ośmiu tegorocznych spotkaniach w ekstraklasie sześciokrotnie notowali wyniki powyżej tego rezultatu. Komu w trakcie zimowych przygotowań trzęsły się dłonie ze zmęczenia, jak swego czasu Radosławowi Majewskiemu, dziś ma pewność, że nie na darmo.
Atak pandemii
Zawodnicy Pogoni tylko w starciach z Cracovią (1:0) oraz Piastem Gliwice (0:0) zanotowali względnie mało sprintów (odpowiednio 73 i 62), ale trudno nie połączyć tych wyników z absolutnie fatalną murawą, jaka wówczas leżała na stadionie w Szczecinie (nawierzchnia została już zerwana i wymieniona na nową). Na tak złym boisku każdy krok sprawiał większą trudność niż zwykle i najpewniej stąd słabsza intensywność tych meczów.
– Po prostu nie było możliwe więcej dziś biegać – nie ukrywał trener Kosta Runjaic po remisie z ekipą ze Śląska.
Jeśli uznać, że niemiecki szkoleniowiec ma rację i jako miarodajne potraktować pozostałe sześć spotkań wiceliderów ligi, średnia sprintów Portowców wynosiłaby 111. Dla porównania – w całym sezonie tylko Legia Warszawa jest pod tym względem lepsza (112 za oficjalną stroną Ekstraklasy).
To pokazuje, jak bardzo sierpniowy i następnie październikowy atak koronawirusa wpłynęły na formę Granatowo-Bordowych. Przecież najpierw drużyna straciła tydzień przygotowań, a dwa miesiące później spędziła 10 dni na kwarantannie w domach praktycznie bez jakichkolwiek treningów. Żadna ekipa nie była tak mocno doświadczona przez pandemię, co nie mogło nie pozostawić śladu na dyspozycji zespołu i dopiero obecnie widać, jak duży był ten ślad.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...