Aktualności

Tak wyglądała droga Kacpra Kozłowskiego, dziś piłkarza Brighton, który gra na wypożyczeniu w Vitesse. Dokładnie tak samo wygląda dotychczasowa droga Adriana Przyborka, który wyrasta do miana "wygranego" zimowych przygotowań Dumy Pomorza do rundy wiosennej.

Z pierwszym zespołem do Turcji poleciało pięciu piłkarzy wywodzących się z Akademii Pogoni Szczecin, którzy nie mają za sobą jeszcze debiutu w seniorskiej drużynie. To Yadegar Rostami, Dawid Rezaeian, Konrad Magnuszewski, Axel Holewiński i Adrian Przyborek. W dotychczasowych grach kontrolnych szansę do pokazania się otrzymali jedynie Rezaeian i właśnie Przyborek.

Co ciekawe, to właśnie najmłodszy z tej grupy Przyborek zagrał jako jedyny w obu grach kontrolnych i był wyróżniającą się postacią. W meczu z Petrolulem wyszedł w podstawowym składzie, rozegrał 45 minut i był chwalony za waleczność, aktywność i chęć uczestniczenia w grze. W sparingu z FCSB na placu gry pojawił się jako rezerwowy w okolicach 60 minuty spotkania i kolejny raz pokazał się z dobrej strony. Najpierw wykonał pressing, który spowodował, że piłka wylądowała pod nogami Zahovicia, który dograł do Fornalczyka przy golu. Dziesięć minut później, dość szczęśliwie, ale dograł pod nogi Zahovicia, a ten wpakował piłkę do siatki.

Młody zawodnik sam mógł wpisać się na listę strzelców, ale w jednej, doskonałej sytuacji sam na sam, trafił prosto w interweniującego bramkarza.

Przyborek kilka dni temu skończył 16 lat. Jego piłkarska przyszłość jest wciąż dużą niewiadomą. Na obozie w Turcji otrzymał swoją szansę i wydaje się, że na ten moment odpowiednio ją wykorzystuje. Przed nim jednak wciąż dużo pracy, aby przebić się do zespołu i zacząć grać regularnie.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!