Pogoń Szczecin w meczu z Bruk-Betem wykorzystała zdecydowaną większość swoich sytuacji strzeleckich. Wcześniej podopieczni Kazimierza Moskala mieli z tym problem. Oddawali wiele strzałów na bramkę rywali, ale nie przekładało się to na gole.
W meczu przeciwko drużynie Czesława Michniewicza Pogoń oddała siedem celnych strzałów. Aż pięć z nich znalazło drogę do siatki Dariusza Treli.
Wcześniej bywało z tym zdecydowanie gorzej. W Lubinie tylko jeden z pięciu strzałów celnych wpadł do bramki. Ze Śląskiem żaden z sześciu, z Koroną jeden z trzech, a z Wisłą tylko jeden z dziewięciu.
Na skuteczność Portowców po meczu uwagę zwrócił trener Bruk-Betu, Czesław Michniewicz mówiąć, że to było największe zaskoczenie ze strony rywala.
Nie ma się co temu dziwić. Pogoń prezentuje już inną grę niż w czas gdy szkoleniowcem Portowców był on sam. Można powiedzieć, że jego drużynę rozbiła Pogoń jakiej on nie chciał. Radość piłkarzy po golach była ogromna. Widać było, jak wielką frajdę sprawia im obecna gra.
Oczywiście, nie w każdym spotkaniu Pogoń strzelać będzie tyle bramek i prezentować taką skuteczność. Cieszy jednak, że widać w zespole progres i wypracowane schematy. To też powinno procentować w kolejnych spotkaniach.
A Bruk-Bet? Ten zespół zagrał dokładnie tak, jak Pogoń w meczach z rundy wiosennej. Bez polotu i radości. Na ten moment drużyna Michniewicza ma jeszcze sporą przewagę punktową nad Pogonią. Jednak ona się zmniejsza, a my mamy nareszcie "przymus oglądania", bo to, co prezentują nasi piłkarze sprawia, że chcemy to oglądać! Wszyscy, którzy w sobotni wieczór wybrali inne atrakcje powinni mocno żałować, bo prawdziwe fajererki tego dnia były na stadionie im. Floriana Krygiera w Szczecinie!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
