Po przegranym meczu Pogoni Szczecin z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 2:3 atmosfera w ekipie Portowców jest fatalna. Piłkarze otrzymali informację o poniedziałkowym spotkaniu z władzami klubu – dowiedział się „Przegląd Sportowy”. Czy to oznacza, że z pracą pożegna się Maciej Skorża?
(...)
Z jednej strony ciężko wyobrazić sobie zwolnienie trenera, bo w czerwcu Skorża podpisał dwuletnią umowę - taka decyzja wiązałaby się z wypłaceniem odprawy. Z drugiej, 45-letni szkoleniowiec w kilka miesięcy zrobił to, co mniej więcej dwa lata temu w Lechu Poznań, czyli zraził do siebie piłkarzy. Wbrew temu, co mówił tuż po zawarciu kontraktu, wciąż ma trudności w kontaktach z zawodnikami. Kiedy pojawiają się problemy, winni są „wy”, piłkarze, nie „my” drużyna. W niepamięć odeszły spokojne rozmowy z obozu we Wronkach, ostatnio dominował krzyk. Skorża wprowadził atmosferę niedopowiedzeń. Przekonywał, że własne ego trzeba odłożyć na bok, ale gracze odnosili wrażenie, jakby to jednak ego szkoleniowca było najważniejsze.
W niedzielę rezerwy, z ośmioma zawodnikami pierwszego zespołu w składzie, wygrały z Energetykiem Gryfino 3:0, ale nieoczekiwanie na trybunach zabrakło Skorży i jego asystenta Rafała Janasa. To o tyle zastanawiające, że do tej pory obaj chodzili nawet spotkania Centralnej Ligi Juniorów. W kontekście pracy w Pogoni pojawiają się nazwiska dwóch trenerów: Marcina Kaczmarka i... Mariusza Lewandowskiego. Z tym drugim, byłym piłkarzem m.in. Szachtara Donieck, rozmawiano już kilka tygodni temu.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.