Miejsce gwarantujące grę w Lidze Europejskiej to coś, co śni się kibicom Dumy Pomorza. Bardzo dobry start rozgrywek, spora liczba punktów i pozycja zajmowana przez Portowców, pobudzają wyobraźnię fanów.
Gdyby rozgrywki kończyły się w tym momencie, Portowcy musieliby liczyć na zdobycie Pucharu Polski przez Legię Warszawa. Wtedy jako czwarty zespół w ligowej tabeli rozpoczęliby grę w Lidze Europejskiej od pierwszej rundy eliminacyjnej. Serwis 90minut.pl przygotował symulację potencjalnych rywali, gdyby rozgrywki kończyły się już w tym momencie. W przyszłym sezonie pucharowym zagrają tradycyjnie cztery polskie kluby. Mistrz Polski rozpocznie grę od II rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów, zdobywca Pucharu Polski zagra od II rundy eliminacyjnej Ligi Europy, a wicemistrz kraju oraz trzecia drużyna Ekstraklasy od I rundy eliminacyjnej LE. W przypadku zdobycia "podwójnej korony" przez Lecha lub Legię, od II rundy eliminacyjnej LE zagra wicemistrz Polski, a od I rundy trzecia i czwarta drużyna Ekstraklasy.
Do pierwszej rundy eliminacji Portowcy przystępowaliby jako zespół rozstawiony. Znaczy to tyle, że trafić mogliby na słabszego rywala. Losowanie tej fazy rozgrywek odbędzie się 20 czerwca, a spotkania rozegrane byłyby 30 czerwca i 7 lipca. Kim byłby pierwszy rywal Dumy Pomorza? Byłby to jeden z zespołów "egzotycznych". Portowcy trafiliby na kogoś z listy poniżej oznaczonego numerem od 51 do 92.
To oczywiście jedynie symulacja. Aby tak się stało, zespół Pogoni musi spisać się znacznie lepiej w meczach grupy mistrzowskiej, niż w dwóch ostatnich sezonach.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.