Aktualności

  • Rażąca nieskuteczność Portowców w Płocku

Pogoń Szczecin przegrała w Płocku z Wisłą 0:2. Portowcy mieli w tym spotkaniu sporo okazji, ale nie potrafili zamienić ich na bramki. Znacznie skuteczniej zagrali gospodarze, którzy strzelili dwa gole. A Portowcy? Gdyby ten mecz trwał jeszcze dwie godziny to wydaje się, że i tak piłka by nie wpadła do bramki Rafała Leszczyńskiego.


Od pierwszej minuty spotkania to Pogoń była stroną prowadzącą grę, ale o sytuacje strzeleckie łatwo nie było. Pierwsze uderzenie miało miejsce dopiero w 11. minucie gdy na strzał z dwudziestu metrów zdecydował się Przyborek, ale Leszczyński na raty złapał piłkę. Kilka minut później próbował Grosicki, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Piłka wyszła na rzut rożny i Grosicki chciał tym elementem zaskoczyć Leszczyńskiego ale piłka odbiła się tylko od słupka. W 21. minucie Pogoń powinna wyjść na prowadzenie po przejęciu piłki na połowie rywali. Juwara dograł do Molnara na prawą stronę, a jego mocne uderzenie odbiło się jedynie od obramowania bramki. Gdy wydawało się, że gol dla Pogoni jest kwestią czasu Rogelj wykonał centrostrzał, który po nodze Koutrisa całkowicie zaskoczył naszego bramkarza. Stracony gol rozregulował Pogoń, która przestała kontrolować spotkanie i o akcje łatwiej w kolejnych minutach łatwiej mieli gospodarze. Pogoń do głosu doszła w okolicach 34. minuty gdy po dośrodkowaniu Przyborka głową uderzał Molnar, ale prosto w ręce Leszczyńskiego. Trzy minuty później świetnie w pole karne z piłką zabrał się Grosicki, ale nie trafił w bramkę. W 41. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Sekulski, ale jego uderzenie lecące do bramki wybił Keramitsis. Tuż przed przerwą na bramkę  Leszczyńskiego uderzał Grosicki, ale bramkarz gospodarzy ponownie był górą.

Na drugą część meczu Portowcy wyszli z trzema zmianami w składzie. W 50. minucie strzału próbował Fredrik Ulvestad ale ponownie trafił prosto w Leszczyńskiego. Chwilę później było już jednak 2:0 dla gospodarzy. Do rzutu wolnego podszedł wprowadzony na boisko sekundy wcześniej Pacheco i bardzo precyzyjnym strzałem nie dał szans Cojocaru. W kolejnych minutach Pogoń rzucała się do ataku, głównie lewą stroną za sprawą Kamila Grosickiego, ale nie była w stanie zagrozić poważnie bramce rywali. Najlepszą okazję do złapania kontaktu miał Molnar w 72. minucie spotkania, ale jego strzał obronił intuicyjnie Rafał Leszczyński. Cztery minuty później strzału próbował Przyborek, ale nie trafił w bramkę. Minuty upływały, a po stronie statystyk Pogoni przybywało posiadania piłki i strzałów. Żaden jednak nie mógł znaleźć drogi do bramki gospodarzy. 

14. kolejka PKO BP Ekstraklasy
Wisła Płock - Pogoń Szczecin 2:0 (1:0)
1:0 Koutris 22' (s.)
2:0 Pacheco 56'

Wisła Płock: 12. Rafał Leszczyński - 21. Zan Rogelj, 4. Marcus Haglind-Sangre, 35. Marcin Kamiński, 19. Andrias Edmundsson, 13. Quentin Lecoeuche (87' 5. Bojan Nastić) - 14. Dominik Kun, 84. Tomas Tavares (55' 8. Dani Pacheco), 30. Wiktor Nowak (69' 25. Nemanja Mijusković) - 20. Łukasz Sekulski (69' 66. Ivan Salvador), 99. Deni Jurić (69' 9. Ioannis Niarchos)

Pogoń Szczecin: 77. Valentin Cojocaru – 32. Leonardo Koutris (46' 4. Leonardo Borges), 2. Marian Huja, 13. Dimitrios Keramitsis, 15. Hussein Ali (46' 17. Jakub Lis) – 19. Mor Ndiaye (76' 6. Jan Biegański), 8. Fredrik Ulvestad (76' 18. Paul Mukairu), 10. Adrian Przyborek, 7. Musa Juwara (46' 61. Kacper Smoliński) - 11. Kamil Grosicki, 9. Rajmund Molnar

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 3573

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.