Aktualności

  • Robert Kolendowicz przed meczem z Lechem

O g. 16:00 odbyła się konferencja prasowa przed meczem 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Lechem Poznań. W spotkaniu z mediami wziął udział trener Pogoni Szczecin, Robert Kolendowicz. Zachęcamy do zapoznania się z tekstowym zapisem wypowiedzi naszego szkoleniowca.


O sytuacji kadrowej:

- Nasz stan jest bardzo dobry. Jesteśmy w dobrej formie. Kacper Smoliński ma drobny uraz, jutro nie będę ryzykował jego zdrowiem. Wróci do treningów od poniedziałku. Z nowych zawodników kostkę podkręcił Rojas. Pozostali są zdrowi i gotowi.

O Lechu Poznań:

- Gramy z liderem Ekstraklasy i samo to świadczy, że spotkamy się z bardzo mocnym zespołem. Oni mają dużo indywidualności. To dobry sezon dla Lecha, choć druga runda pewnie nie zaczęła się tak, jak chcieli wszyscy w Poznaniu. Słuchałem wczoraj wypowiedzi trenera Lecha. Mówił, że skupiają się na sobie i swoim modelu gry. My mamy to samo podejście.

O jakości indywidualnej, która przechyliła szalę wygranej w spotkaniu z Piastem:

- Jakość indywidualna i kolektywne działania pomogły nam zwyciężyć. To było bardzo trudne spotkanie. Mieliśmy na początku trudności, ale je przezwyciężyliśmy dzięki kolektywnemu podejściu i niesamowitej wierze. 

O tym, kogo by wyróżnił za mecz z Piastem:

- Ja indywidualnie wyróżniłem moich zawodników na konferencji po meczu, potem w szatni. Bardzo chciałbym jednak też wyróżnić postawę naszych kibiców. To, jak rozumieją grę i momenty w grze, to jest coś fenomenalnego. W meczu z Piastem nie widziałem ani przez chwilę zwątpienia ani u zawodników, ani też u kibiców. Ich doping nas niósł. Z tego miejsca gorące podziękowania dla kibiców za wsparcie w środę. Proszę też o to, by jutro wspierali zespół i pomogli nam kontynuować tę dobrą passę.

O tym, czym różni się mecz przy pełnym stadionie:

- Myślę, że wszyscy robimy tę robotę właśnie po to, dla takich momentów. Dla takich spotkań, gdy stadion jest pełny i mnóstwo zapytań o bilety. Sam mnóstwo ich dostaję, zainteresowanie meczem jest ogromne. To hasło „mimo wszystko wciąż chcę być Ciebie blisko”, to nie są puste słowa. Kibice chcą być z nami i nas wspierać. Myślę, że warto iść ramię w ramię z tymi facetami, którzy wybiegną jutro na boisko. Kibice pokazali już, że są z tym zespołem, ale apeluję jutro o więcej. Wierzę, że razem dojdziemy do jakiegoś pięknego miejsca.

O tym, czy jest przekonany, że pokonamy Lecha:

- Spokojnie. Podchodzimy do tego meczu tak jak do wcześniejszych spotkań. Będziemy przygotowani, będziemy starali się zrobić wszystko, aby zwyciężyć. Skupiamy się na małych krokach i to kolejny, jaki musimy wykonać. Zrobimy wszystko, aby go postawić. W sporcie nie można niczego obiecywać. Mogę jednak obiecać to, że zrobię wszystko, aby mój zespół był maksymalnie przygotowany i na tym się skupiam.

O tym, jakiego obrazu gry się spodziewa:

- Myślę, że to będzie inny mecz niż z Piastem. Spotkają się dwa zespoły, które chcą stosować pressing i mają dużą jakość w budowaniu gry. Przypuszczam, że to będzie bardziej otwarte starcie. W moim odczuciu kluczowe będzie przygotowanie taktyczne. Zobaczymy dwa zespoły, które skupiają się bardziej na sobie niż przeciwniku. Myślę, że to będzie fajne, widowiskowe spotkanie i oczywiście liczę, że na końcu szczęśliwi będziemy my. 

O tym, czy zaczniemy mecz mocnym pressingiem:

- To nasz mocny element. Wybieramy momenty, kiedy taki pressing zakładać. Ostatnio robimy to dobrze i mądrze. Pewnie będą takie momenty, gdy będziemy grali wysoko i będziemy starali się odebrać piłkę przeciwnikowi.

O tym, czy damy radę utrzymać w sobotę swoją intensywność:

- Bierzemy szable w dłoń i idziemy na walkę. Dziś kończymy proces regeneracji i jutro będziemy na sto procent gotowi. 

O tym, czy z uwagi na warunki fizyczne zawodników Lecha rozważa zmiany w linii obrony:

- Walka w polu karnym to nie tylko wzrost. On jest ważny, fundamentalny, ale są zawodnicy, którzy mają wzrostu nieco mniej, ale lepiej czytają moment, kiedy piłkę atakować. Są różne spodoby, aby pojedynki główkowe wygrywać. Mogę powiedzieć, że liczę na kontynuację naszej dobrej gry w obronie także w sobotę.

O tym, czy planuje dać więcej szansy na grę młodym zawodnikom:

- W moim zespole jest 24 zawodników na ten moment. Wszyscy są tak samo ważni. Obojętnie, czy ktoś zaczyna mecz w pierwszym składzie czy na ławce. Każdy ma swoje zadanie i robotę do wykonania. Tak samo jak kibice. Wszyscy razem mamy w sobotę do wykonania swoje zadanie i na nim się skupmy.

O tym, czy któryś z nowych zawodników może pojawić się w sobotę w kadrze meczowej:

- Rojas jest teraz kontuzjowany. Renyer trenuje z II zespołem, a Luizao pracuje z nami. Zobaczymy.

O tym, czy to może być łatwiejszy mecz niż z Piastem:

- To będzie inne spotkanie. Bardziej otwarte, choć dalej taktyczne. Zobaczymy. My będziemy chcieli złapać swoje momenty z piłką, aczkolwiek spotkają się dwa zespoły, które bazują na posiadaniu. To jest w filozofii mojej i trenera Lecha. Mecze można jednak wygrywać także mając mniejsze posiadanie. Będzie to inny mecz, ale najważniejsze, aby na koniec mieć gola więcej.

O rywalizacji w środku pola:

- Lech jest mocny personalnie. Jakość indywidualna jest u nich duża, działania zespołowe są na wysokim poziomie. To lider Ekstraklasy, a więc bardzo mocny zespół. Będziemy starali się wykorzystać swoje mocne strony i swój moment, bo jesteśmy w dobrym miejscu.

O starciu Koulourisa z Ishakiem:

- To są wielkie indywidualności, wielkie są umiejętności piłkarskie obu zawodników. To topowi gracze Ekstraklasy, o poziomie ponad tę ligę. Cieszę się, że możemy ich oglądać na polskich boiskach. Jestem szczęśliwy, że mogę współpracować z „Kulu” i posiadam zawodnika o takich umiejętnościach. To ciągłe zagrożenie dla przeciwnika, gdy masz takiego gracza. Tak samo jest z Ishakiem. Będziemy musieli się nim zająć bardzo mocno, ale wierzę w „Kulu” i w moich zawodników. Jesteśmy zainteresowani, żeby utrzymać nasz dobry moment

O tym, jak poprawił grę w obronie:

- Ciężka praca. Taka seria nie przychodzi sama. Zawodnicy wykonali ogromną pracę, aby być w tym momencie. Dla nas istotne, aby to kontynuować. Te statystyki są super, ale jesteśmy zainteresowani, aby to kontynuować. Bronimy inaczej, wyżej, dzięki temu jest mniej sytuacji dla przeciwnika. Poprawiliśmy się też w działaniach stricte w naszym polu karnym. Więcej razy wygrywamy pojedynki, bronimy dośrodkowania. Te elementy dodane do siebie powodują, że jesteśmy lepsi w obronie. Chcemy jednak więcej. Chcemy powtarzalności, żeby te nasze dobre działania w obronie trwały.

O sentymencie do Lecha z uwagi na piłkarski debiut w "Kolejorzu" sprzed lat:

- Znam historię i ją bardzo szanuję. Jestem jednak takim człowiekiem, że spoglądam naprzód, a skupiam się na tym, co tu i teraz. Dla mnie najważniejsze to, co przede mną.

O pomocy ze strony trybun:

- Drużyna jest w dobrej formie, ale nasi kibice też są w bardzo dobrej formie. To, co pokazali w meczu z Piastem to coś fantastycznego. Wyczuwali, kiedy zespół potrzebuje wsparcia. Czułem, jakby byli członkiem mojego sztabu. Dziękuję im za to i proszę o więcej. Wierzę, że razem będziemy sobie pomagali przez cały mecz i po meczu razem będziemy mogli świętować.

O tym, czy znowu spróbuje zaskoczyć rywala niekonwencjonalnie rozegranym stałym fragmentem:

- Mamy w sztabie wiele inspiracji. Pod każdy mecz przygotowujemy nowe rozwiązania. Na pewno będziemy chcieli czymś zaskoczyć zespół Lecha, a oni nas. To trochę jak gra w szachy. To co mecz taka rywalizacja między trenerami, czym zaskoczyć rywala. Myślę, że tak samo będzie jutro.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: Pogoń Szczecin SA
Wyświetleń: 5111

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...