O g. 11:15 odbyła się konferencja prasowa przed wyjazdowym meczem 1/2 finału Pucharu Polski z Puszczą Niepołomice. W spotkaniu z mediami wziął udział trener Robert Kolendowicz. Sprawdźcie zapis tekstowy wypowiedzi naszego szkoleniowca.
O sytuacji kadrowej:
- Mariusz Malec jest niedostępny. Ma jakiś uraz mięśniowy. Wraca Danijel Loncar. W Warszawie był chory. Nie był na sto procent sprawny, dlatego podjąłem decyzję, że nie zagrał. Pozostali są zwarci i gotowi.
O mobilizacji:
- Chciałbym przed żadnym meczem nie musieć mobilizować zawodników. Tak jest często. Jesteśmy na ten mecz mentalnie przygotowani. Nie inaczej było w Warszawie. Nie mam nigdy zastrzeżeń do zespołu, jeśli chodzi o przygotowanie mentalne. Teraz też będzie ono na wysokim poziomie.
O stałych fragmentach Puszczy:
- Jeżeli rozpatrujemy zespół Puszczy tylko przez pryzmat stałych fragmentów, to jesteśmy niesprawiedliwi. Dostrzegam ich bardzo dobrą organizację gry. Poczynili jakościowe wzmocnienia, są coraz mocniejsi. Oczywiście stałe fragmenty są dodatkiem do ich gry. Jest u nich duża powtarzalność, intensywność. Wielu trenerów podgląda trenera Tułacza i uczy się od niego, jak wprowadzać stałe fragmenty do gry drużyny. Będziemy musieli im zapobiegać, ale to też szansa dla nas. W ostatnim meczu Puszcza straciła gole po stałych fragmentach, więc to jest coś, co można wykorzystać.
O tym, jak zagramy przeciwko Puszczy:
- Chcemy być powtarzalni. Ten mecz może być trochę inny, bo znamy styl Puszczy. Będziemy szukali jednak swoich dobrych momentów. Szczególnie wtedy, gdy przechodzimy z fazy przejściowej do ataku. Będę chciał, żebyśmy lepiej weszli w ten mecz. Dwa ostatnie spotkania zaczęliśmy źle. Nie byliśmy skuteczni w pojedynkach w defensywie. Nie byliśmy gotowi na zbieranie drugich piłek, co może być w tym meczu kluczowe. Chciałbym, abyśmy byli w tym lepsi, a także, żeby dodatkowe elementy ciągle były na wysokim poziomie.
O stadionie Puszczy:
- Ja mam pełen szacunek do zespołu Puszczy i obiektu, na którym przyjdzie nam zagrać. Trzeba wygrywać w różnych okolicznościach. Ten mecz to taki nasz finał. Jeśli mówimy o jednym meczu, który musisz wygrać, to nic nie ma znaczenia. Upatrujemy naszych szans. W tę stronę spoglądamy. Jeśli chcesz wygrywać, to musisz być elastyczny i dopasować się do zmiennych, które się pojawiają. Sytuacja w meczu często się zmienia. Będziemy dopasowani do tego meczu. Mam nadzieję, że to nasze dopasowanie będzie na najwyższym poziomie. Chciałbym też dostrzegać w ciągu gry naszą powtarzalność, jakość, intensywność. Tym jestem mocno zainteresowany.
O tym, co ten mecz znaczy dla Puszczy:
- Puszcza to ekstraklasowy zespół z określoną, coraz wyższą jakością. Jestem pod wrażeniem pracy trenera Tułacza. Tej drogi, którą przeszedł. Duży respekt i szacunek przed trenerem i całym zespołem. Ich droga pokazuje, że nawet w mniejszym środowisku można zbudować coś fajnego. To dla nas dziesiąty półfinał. Jest to historyczny dla obu stron ten mecz. Oba zespoły będą chciały wygrać. Gdy zabrzmi gwizdek, nic nie będzie miało znaczenia. Znaczenie będzie miał mecz i to, kto po ostatnim gwizdku będzie po zwycięskiej stronie. Liczę, że to będziemy my.
O dobrej passie dotychczasowych meczów z Puszczą:
- To nie będzie miało znaczenia. To nowy mecz, nowa historia. Przed nami mecz z Puszczą jutro i na tym się koncentrujemy. To co za nami jest nieistotne, to co przed nami też nie. Liczy się tylko jutrzejszy mecz.
O tym, co może być decydujące o awansie:
- Upieram się przy naszej powtarzalności. Jesteśmy dobrzy w naszych modelowych działaniach. Dopóki je powtarzamy, to jesteśmy mocni. Nasze problemy pojawiają się wtedy, gdy z tej drogi schodzimy. Chciałbym tej powtarzalności i konsekwencji, wiary w działania modelowe. To chcę widzieć i wierzę, że to jest w stanie prowadzić nas do zwycięstwa.
O tym, czy zespół trenował rzuty karne:
- To element przygotowań. Przygotowujemy się do tego zawsze przy okazji meczów pucharowych. Chcemy ograniczać przypadkowość i być gotowi na wszystko, co może się wydarzyć. Tak jak zawsze więc nad tym pracowaliśmy.
O tym, kto zagra jako młodzieżowiec:
- Mam plan w głowie, mam też kilka opcji. Chętnie z nich korzystam. Zobaczymy, jeszcze trochę czasu do meczu. Czeka nas podróż i poczekajmy. Na konferencji przed meczem z Legią pewnie bym Wam powiedział, że zagra Loncar, a w ostatniej chwili wypadł. Muszę jutro zobaczyć, na kogo mogę liczyć w stu procentach i wtedy będzie podjęta ostateczna decyzja.
O braku kibiców Pogoni na trybunach:
- Kocham jak nasi kibice są z nami. Ich doping to coś nieocenionego. Mocno żałuję, że nie będą mogli wspierać nas w Niepołomicach. Nie mam jednak na to wpływu. Nie koncentruję się na tym, czego nie mogę kontrolować. Wsparcie naszych kibiców czuję codziennie. Wiem, że całe miasto, cały region czeka na ten mecz. To wsparcie będzie z nami. Zrobimy wszystko, aby zwyciężyć. Chcemy wygrywać dla siebie, ale szczególnie dla kibiców, bo wiem, ile Pogoń dla wszystkich znaczy. Liczę, że po meczu będziemy wszyscy radości.
O tym, kto zagra w bramce:
- Zawsze mamy dylematy przed wyborem składu. Z tego faktu też jestem niezwykle zadowolony, że mamy świetnych golkiperów i ten wybór jest momentami trudny. Rotacji na tej pozycji jest mało. Ten, który jest w blokach i czeka, musi być cały czas gotowy. Krzysiek zawsze jest gotowy. Gdy trzeba, to pomagał zespołowi. Tak samo gotowy jest teraz. Jutro będzie ostateczna decyzja.
O presji przed meczem:
- Bycie piłkarzem i trenerem, to współpraca z presją. Presję mamy zawsze. To element tego zawodu. Nauka do przygotowania do zawodu trenera i zawodnika, to też nauka radzenia sobie z presją. Ja się cieszę, że ona jest. To element sportu. Nie myślimy dalej. Każdy krok jest dla nas najważniejszy. W piątek był najważniejszy krok w Warszawie, teraz jest ten w Niepołomicach. Na tym ogniskujemy swoją uwagę, a presja może nam tylko w tym pomóc.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...