Maksymilian Rogalski zakończył karierę piłkarską, a teraz wraca do Szczecina i obejmie rolę trenera-koordynatora Akademii Pogoni Szczecin. Przeczytajcie rozmowę z byłym kapitanem Dumy Pomorza, którą przeprowadził oficjalny serwis klubu.
Nie tak dawno pożegnałeś się z Wisłą Płock i karierą piłkarza, a dzisiaj możemy powitać cię z powrotem w Szczecinie.
- Czas szybko leci. Historia zatoczyła koło. Wracam w innej roli, nie jestem już zawodnikiem. Cieszę się, że rozłąka nie trwała długo. Przede mną nowe wyzwania. Mam nadzieję aż im sprostam i czekam na start pracy.
Zajmujesz stanowisko trenera-koordynatora Akademii Pogoni. Czym dokładnie będziesz się zajmował?
- Zastępuje Roberta Kolendowicza, który można powiedzieć, że otrzymał awans do I drużyny. O moich obowiązkach można mówić dużo, bo będzie ich trochę. Zakres pracy obejme organizację życia i funkcjonowanie wszystkich roczników naszej akademii z naciskiem na te starsze roczniki. Na pewno muszę się jeszcze także uczyć, bo to nowa rola.
Jeszcze grają przy Twardowskiego szykowałeś się do roli trenera.
- Robiłem kursy i myślałem o tym. Wiedziałem, że będzie takim moment, gdy trzeba będzie zakończyć grać w piłkę i odnaleźć się. Nigdy nie chciałem na dobre odchodzić od futbolu, który jest całym moim życiem. Bardzo dziękuję włodarzom klubu i akademii, że o mnie pamiętali i pomyśleli przy obsadzie tego stanowiska. Na pewno mogę się tu rozwijać. Będę współpracował z wielom ciekawymi osobami, które zajmują się szkoleniem od lat. Od nich będę także nabywał doświadczenia. Mam też swój plan i drogę. Pierwszy krok za mną.
Dla ciebie to powrót po kilku latach do domu, bo takim miejscem jest dla ciebie Szczecin.
- Oczywiście. Cieszę się i nie podlega to dyskusji. W Szczecinie spędziłem dużo czasu i był to najlepszy mój okres. Zawsze będę powtarzał, że jestem związany z klubem i miastem. Chciałem tu wrócić nawet w dniu, w którym odchodziłem. Jasne, było wtedy rozgoryczenie i żal, że muszę odejść, ale z tyłu głowy miałem nadzieję, że wrócę w innej roli. Udało się. Przede mną interesujące wyzwanie.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...