Na spotkania z Lechem Portowcy wyszli praktycznie w takim samym składzie. Teraz, trener będzie musiał dokonać roszad, gdyż zdążył chyba zauważyć, że kilku z piłkarzy gra poniżej oczekiwań.
Gra Pogoni zarówno w defensywie jak i w ofensywie nie przynosiła odpowiednich rezultatów. W defensywie zawodzili niemal wszyscy, ale największe zastrzeżenia można mieć za ostatnie spotkania do Cornela Rapy, którego gra nie przypomina tej z jesieni. Chyba czas aby szansę debiutu otrzymał David Niepsuj, bądź na prawą stronę obrony cofnięty został Adam Frączczak.
W środku też potrzeba będzie rotacja. Mate Tsintsadze na tle zawodników z Poznania był całkowicie bezradny. Gra Pogoni delikatnie poprawiła się, gdy do środka przesunięty został Mateusz Matras.
Ostatnie mecze chyba wyleczyły już trenera z chęci stawiania na Nadira Ciftciego jako środkowego pomocnika. Zawodnik kompletnie nie radził sobie z rozgrywaniem. Przetrzymywał piłkę, a w asyście dwóch rywali przewracał się i ją tracił.
Trudne decyzje czekają trenera przed poniedziałkowym meczem. Szkoleniowiec zapowiadał, że na boisku w poniedziałek potrzebuje "fighterów", jednak nie będzie mu o to łatwo.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...