Aktualności

Przed szkoleniowcem Pogoni Szczecin czas trudnych decyzji. Do tej pory stawiał w ataku głównie na Łukasza Zwolińskiego kosztem Mortena Rasmussena.


Zwoliński nie dał drużynie jednak tego, czego oczekuje się od napastnika, czyli goli.

- Wczoraj i dziś trenowaliśmy na boisku, a we wtorek mieliśmy tylko bieganie. Wszyscy pokazali się dobrze na zajęciach. Nie ma sensu porównywać Zwolińskiego i Rasmussena bo to zupełnie inni zawodnicy. Przy ocenie napastnika ważna jest jego rola - powiedział w czwartek szkoleniowiec Dumy Pomorza.

Zwoliński na początku rundy wiosennej imponował walką, ale kibice wciąż czekają na jego rewgularne gole. Piłki po jego uderzeniach jednak nie wpadają do siatki rywali.

- W tej chwili jest ciężko Łukaszowi, stara się i w niektórych sytuacjach wypada nieszczęśliwie. Nie znamy powodu. Musi wymusić to szczęście i sukces w postaci goli. Jest on przejęty swoją sytuacją. Wszyscy staramy się go wspierać. W pewnym momencie to on musi jednak podejmować decyzje. Nadal cieszy się moim pełnym zaufaniem i jest nam potrzebny - dodał Runjaic.

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4588

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.