Aktualności

- Obecnie nasza sytuacja wygląda tak, że za wyjątkiem Spiridonovicia wszyscy są w dobrej kondycji. Srdjan doznał niewielkiego urazu i dziś będzie go badał lekarz. Dowiemy się, ile czasu będzie potrzebował, by wrócić do formy. Poza tym, co widzieliśmy właśnie podczas treningu, chłopcy mają frajdę i palą się do pierwszego meczu. Mam nadzieję, że będzie to dobry mecz. Jeśli chodzi o obecną sytuację dotyczącą kadry, jeszcze nie mogę wiele powiedzieć. W czwartek przed nami kolejna jednostka treningowa i wtedy podejmiemy ostateczne decyzje. Wprawdzie mam w głowie plan, lecz poczekajmy do jutra - powiedział Runjaic.

Portowcy do gry wracają po ponad dwumiesięcznej przerwie, co wcześniej nigdy się nie zdarzyło.

- Dla wszystkich klubów jest to nowa sytuacja. Nigdy jeszcze nie mieliśmy z czymś takim do czynienia. Już ostatnim razem byliśmy dobrze przygotowani i myślę, że tym razem będzie podobnie. Chłopcy solidnie pracowali podczas treningów, co dało im dużo przyjemności. Są skoncentrowani na celu, gramy w domu, a nasze boisko jest w bardzo dobrym stanie. Zagramy najlepiej jak potrafimy. Nikt nie wie do końca, jak to będzie. W piątek oraz w kolejnych tygodniach dowiemy się, w jaki sposób wejdziemy w nowy rytm i jaka jakość będzie widoczna na boisku - opowiada szkoleniowiec Pogoni.

Portowcy rozpoczną restart ligowy od meczu z Zagłębiem do którego przygotowywali się w marcu. Wtedy jednak do niego nie doszło.

- Zagłębie to bardzo dobra drużyna. Walczą o wejście do pierwszej ósemki. Mają dużo indywidualności w ofensywie, grają z impetem do przodu. Z pewnością mają też kilka bolączek w obronie. U nas jest akurat na odwrót, co pokazują statystyki. Wiemy, że właśnie w ataku musimy się poprawić. Będzie to klucz do wygrania takiego meczu. Musimy być stabilni w defensywie, grać z Zagłębiem bardzo czujnie i uważnie. Postarać się również, zgodnie z naszym stylem, grać do przodu i zdobywać bramki. Z pewnością będzie to emocjonujący i ciekawy mecz, pełen zwrotów akcji, obie drużyny będą walczyć o zwycięstwo. My jesteśmy zdeterminowani, aby wygrać. Zagłębie musi zwyciężyć, jeśli chce mieć szanse na wyższą pozycję. Bardzo się cieszę na nadchodzące spotkanie - mówi o najbliższym spotkaniu trener.

Niestety z wysokości trybun meczu nie obejrzą kibice, którzy będą musieli zadowolić się relacją telewizyjną.

- Kibice są dla nas fantastycznym wsparciem. Niestety obecna sytuacja jest jaka jest. Wszystkie drużyny muszą sobie z nią radzić. My i tak od początku sezonu byliśmy w trudniejszej sytuacji z powodu budowy stadionu. Podczas każdego meczu liczba kibiców była ograniczona. Nie będzie to więc tak duży problem. Natomiast dobrze jest wiedzieć, że będziemy mieć wsparcie wirtualne i emocjonalne. Nie możemy się już doczekać dnia, gdy publiczność będzie mogła wrócić na stadion. A ponieważ codziennie tak dużo się tu dzieje, to tylko patrzeć, gdy zostaną otwarte nowe sektory, a wówczas kibice z pewnością będą tłumnie przybywać na mecze - mówi z nadzieją Runjaic.

Portowcy mają do rozegrania jeszcze cztery mecze fazy zasadniczej. Jaki jest cel drużyny?

- Uważam, że strategoa myślenia i działania "z meczu na mecz" to najlepszy sposób. Szczególnie w obecnej sytuacji, gdy nikt dokładnie nie wie, z czym przyjdzie nam się mierzyć. Oczywiście znamy statystyko, musimy wygrać przynajmniej jeden-dwa mecze, aby wejść do pierwszej ósemki. Natomiast w piłce nie należy polegać tylko na statystykach ale też na własnych osiągnięciach. Na tym właśnie chcemy sięskupić w tym meczu - na odpowiednich rezultatach, na pracy i zaangażowaniu całej drużyny, by w ten sposób wygrać z Zagłębiem - dodał Runjaic.