Przed zawodnikami Pogoni Szczecin szansa na odniesienie szóstego zwycięstwa wyjazdowego w sezonie 2020/2021. O punkty powalczą z zespołem Wisły Kraków.
- Myślę, że widać w zespole Wisły zmiany po objęciu przez Petera Hyballę. Podchodzi emocjonalnie do meczów i drużyny. Zapewne tak samo jest w trakcie treningów w tygodniu. Wisła stosuje wysoki pressing, gra agresywnie i chce grać ofensywnie. Starają utrzymywać się przy piłce, ale grać też szybko. Z przodu mają Browna Forbesa, który zawsze jest niebezpieczny i gotowy do zdobycia gola. Z pewnością na początku meczu musimy przeciwstawić się naporowi Wisły, szybko znaleźć nasz rytm. To nasze wyzwanie. Rywale mają jakość. Są tam oczekiwania lepszych wyników. Będziemy musieli dużo zainwestować, by wrócić z trzema punktami – przyznaje szkoleniowiec Portowców.
Styl obrany przez szczecińską drużynę jest inny. Co więc należy zrobić, by osiągnąć dobry rezultat przy Reymonta i przeciwstawić się tzw. gegenpressingowi? - Robią to z dużą chęcią i wiarę w siebie. Jest to dobra podstawa, by zmusić rywali do błędów. Do stylu gry Wisły konieczna jest duża intensywność. Kosztuje to wiele sił. Jeżeli chce się dobrze grać z takimi drużynami, trzeba być pewnym swojego stylu, zachować spokój przy rozgrywaniu, być czujnym i nie darować przeciwnikom dobrych piłek i okazji. Dobrą receptą jest utrzymywanie się przy piłce i dokładność – twierdzi trener Runjaic.
Hyballa i Runjaic reprezentują w PKO Ekstraklasie niemiecką szkołę trenerską. Szkoleniowcy znają się, ale ich drużyny nie mierzyły się nigdy ze sobą w bezpośrednim pojedynku. - W 2005 roku uczestniczyliśmy w tym samym szkoleniu trenerskim. Jesteśmy od czasu do czasu w kontakcie, ale nie jakoś bardzo często. Raczej nie rywalizowaliśmy ze sobą. Nie przypominam sobie takiego meczu – mówi opiekun Portowców.
Duma Pomorza zagra bez dwóch podstawowych piłkarzy, którzy pauzują za nadmiar żółtych kartek. Obaj stanowili dotychczas ważny element układanki trenera Runjaica. – To jak sobie poradzimy, tak naprawdę to okaże się w trakcie meczu. Mamy dobrą jakość w zespole. Tomas Podstawski zastąpi Damiana Dąbrowskiego. Tomek to wzór profesjonalisty. W obecnym sezonie miał trochę pecha, bo był kontuzjowany i potrzebował czasu, by wejść w odpowiedni rytm. Jest z pewnością gotowy do gry. Było to widać, gdy wchodził z ławki rezerwowych. Należy też pamiętać, że wie jak się gra na tej pozycji. Wierzę, że potrafi dać drużynie podstawy w tym miejscu boiska. Sebastian Kowalczyk ma swój styl i trudno zastąpić go jeden do jednego. Tu jednak nie chodzi o jednostki. Mamy dobry zespół i jako zespół chcemy pokazać się z jak najlepszej strony – zapewnia Kosta Runjaic.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...