Aktualności

Duma Pomorza o jednym wzmocnieniu już poinformowała. Jest nim Tomasz Hołota. Piłkarz ostatnio niewiele grywał na zapleczu Bundesligi i zdecydował się na powrót do kraju. Tutaj grał przez kilka lat w Śląsku i z tego okresu jest Maciejowi Skorży doskonale znany. Nowy szkoleniowiec stwierdził podczas wtorkowej konferencji prasowej, że w trakcie jego pracy w Lechu piłkarz ten był wysoko na jego liście potencjalnych wzmocnień.

Pogoń czekać będzie przebudowa. Jak duża? Przekonamy się latem. W zespole już teraz widać kilka braków, a po sezonie z klubem zapewne pożegna się kilku piłkarzy.

Wiemy, że Pogoń szuka bramkarza. Jednym z poważniejszych kandydatów jest golkiper Wisły Kraków - Łukasz Załuska. Kontrakt 34-letniego bramkarza z zespołem Białej Gwiazdy wygasa w czerwcu. Z informacji jakie do nas docierają wynika, że strony porozumiały się w kwestiach finansowych, a wciąż pozostaje do ustalenia długość umowy. Z drugiej jednak strony od osób z klubu usłyszeliśmy, że nie jest to jedyna kandydatura brana pod uwagę.

Kolejnym nazwiskiem, które w mediach pojawiło się we wtorek jest Zaur Sadajew. Skorża doskonale zna tego piłkarza z czasu gdy prowadził Lecha Poznań. Rosjanin mocno pomógł jego drużynie w walce o tytuł Mistrza Polski. W tym sezonie Sadajew nie gra zbyt wiele Tereku Grozny. W obecnym sezonie piłkarz zaliczył jedynie siedem spotkań ligowych w których zdobył dwa gole.

W mediach pojawiły się też dwie kandydatury do gry na pozycji ofensywnego pomocnika. Mowa o dwóch piłkarzach grających w I lidze. To fin Petteri Forsell z Miedzi Legnica i Damian Kądzior z Wigier Suwałki. Pogoń wyrażała zainteresowanie tymi piłkarzami już zimą.

Dziś pojawiły się natomiast plotki o innym piłkarzu, który był prowadzony swego czasu przez Skorżę. Mowa o Łukaszu Broziu, który ma w tym sezonie spore problemy z grą w Legii Warszawa. 31-letni boczny obrońca mógłby podnieść jakość i rywalizację o miejsce na skrzydłach, a Cornel Rapa mógłby być brany pod uwagę do gry na pozycji stopera na stałe.