Nastroje w Szczecinie są grobowe. Część fanów widzi Pogoń już w pierwszej lidze. Tak trudnej sytuacji w Pogoni nie było od kilku lat.
Maciej Skorża stara się mimo to dostrzegać optymistyczne akcenty, które mogą pomóc wygrać i odmienić sytuację drużyny.
- Jest kilka optymistycznych akcentów. Będzie to drugi z rzędu mecz Adam Frączczaka, na pewno będzie się czuł lepiej, niż w Krakowie. Również Spas Delev pokazał w meczu z Cracovią, że jego forma zwyżkuje i jest to ten Spas, którego kibice pamiętają z poprzedniego sezonu. Myślę, że ta dwójka to nasza siła ofensywna, która będzie ciągnęła do przodu całą drużynę - powiedział trener.
Pogoń z Cracovią zwłaszcza w pierwszej połowie meczu nie zagrała źle. Brakowało jednak skuteczności, bo drużyna potrafiła wypracować sobie kilka dogodnych sytuacji.
- Jeśli będziemy skuteczniejsi, niż w ostatnim czasie, to jestem dobrej myśli. Potrzebujemy zdobyć bramkę, która da nam prowadzenie. Jeszcze w tym sezonie nie prowadziliśmy w meczu w Szczecinie. Nie znamy uczucia, jak to jest prowadzić na własnym stadionie w meczu ligowym i to jest koszmarne. Jestem przekonany, że strzelona bramka odblokuje drużynę. Sukces to jest to, co jest nam niezwykle potrzebne - dodał Skorża.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...