Sędziowie, których decyzje w miniony weekend wzbudziły wiele emocji w najbliższej kolejce będą odpoczywać. Takie są decyzje kolegium sędziów.
Emocje były w Szczecinie. Sędzia Lasyk nie podyktował rzutu karnego dla Dumy Pomorza w doliczonym czasie gry, a znajdujący się w wozie VAR sędzia Kwiatkowski nie namówił go do zmiany decyzji. Podobnie było dzień później w Poznaniu, gdy sędzia Jakubik nie podyktował rzutu karnego dla Kolejorza.
„Sędziowie podejmujący decyzje na wozach VAR w Szczecinie (Kwiatkowski) i Poznaniu (Jakubik) w tej kolejce Ekstraklasy odpoczną. Podobnie sędzia Lasyk” – napisał na Twitterze dziennikarz Canal+ Krzysztof Marciniak.
Pełną obsadę sędziowską na najbliższą kolejkę poznamy dziś. Wszystko wskazuje, że bez tych trzech wymienionych nazwisk. Sędziowie stracą na tym finansowo, gdyż otrzymują wynagrodzenie za każdy prowadzony mecz. Arbiter główny (jeśli jest zawodowcem ma kontrakt w wysokości 10–13 tys. zł. miesięcznie) i za każdy mecz dostaje 3,6 tys. zł, asystenci po 2 tys. zł, a techniczny 500 zł. Sędzia VAR, niezależnie od rozgrywek, otrzymuje 2 tys. zł. PZPN płaci arbitrom także za dojazd.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.