Po piątkowym meczu Pogoni z Chojniczanką trener Maciej Skorża ma kilka dodatkowych znaków zapytania przy zestawieniu kadry na mecz z Wisłą. Portowcy przegrali z pierwszoligowcem 2:4.
- Ten mecz to dla mnie kolejna porcja informacji. W pierwszej połowie bardzo niekorzystny obraz gry dla nas, nie tak chcieliśmy rozegrać tę część meczu. Po korektach w przerwie ten obraz gry przypominał już to, co chcemy na boisku pokazywać. Trzecia część to szansa aby przejrzeć wszystkich, którzy z nami trenują. Taka sytuacja pozwala mi mieć większe rozeznanie co do możliwości zespołu. Musimy pamiętać, że ta runda trwa do połowy grudnia. Musimy dobrze wyglądać nie tylko na początku sezonu, ale i w listopadzie i grudniu. Pracujemy w ten sposób, aby zespół fizycznie dobrze wyglądał w tej rundzie - powiedział zaraz po meczu Maciej Skorża.
Gra Pogoni nie mogła się podobać. Sporo błędów, brak przyspieszenia gry czy kombinacyjnej próby rozegrania to tylko kilka zarzutów jakie można po meczu postawić
- Niektórzy tym meczem oddalili się od pierwszej jedenastki, a niektórzy wręcz przeciwnie. Trzeba pamiętać, że nie mogliśmy dziś skorzystać z kilku piłkarzy. Zabrakło Gyurcso, a wiemy, że jeśli chodzi o ofensywę to mamy mało możliwości. W momencie gdy nie mamy już Frączczaka i Deleva, sprawia to, że nie mamy manewru. Trzeba będzie zespół optymalnie zestawić na mecz z Wisłą - dodał Skorża.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...